============40 Ramka Nagłówek - blue 3s(42671166)============
Rozmowa
Na przełomie września i października odbędzie się w Kluczach konferencja podsumowująca projekt "Pustynia Błędowska" prowadzony od 2011 r. Udało się zrealizować wszystkie założenia?
- Celem była ochrona siedlisk napiaskowych na pustyni. W ramach projektu z 300 hektarów zostały wycięte krzewy i drzewa. To były potrzebne zabiegi, aby stworzyć typowej tu wcześniej roślinności optymalne warunki rozwoju.
Widać już efekty?
- Piasek zaczyna się już zachowywać jak na prawdziwej pustyni. Przemieszcza się, widać charakterystyczne fale (tzw. riplemarki). Roślinność się odradza. Potrzebny był do tego wiatr. Problemem było to, że dotychczas teren zarastała sosna, która zatrzymywała ruchy powietrza. Pozbywając się drzew, musieliśmy wyrywać je razem z korzeniami, przez co powierzchnia pustyni została mocno poruszona. To jednak i tak nie było dla tego terenu tak złe jak całkowity brak wiatru.
Wszystkie prace zostały już zakończone?
- Trwają prace porządkowe, zbieramy gałęzie, igliwie. Do końca listopada pojawi się też infrastruktura turystyczna: ławki, wiaty dla turystów, tablice informacyjne, stanowiska demonstracyjne. Są wytyczone trzy ścieżki tematyczne o dł. ponad 5 km i jedna dłuższa, którą organizowane będą przejazdy samochodami wojskowymi. Ale to już raczej w przyszłym sezonie.
Czyli pustynia jest już dostępna dla turystów?
- Nasza południowa część tak. Pamiętajmy jednak, że Pustynia Błędowska jest naturalnie podzielona rzeką Białą Przemszą. Część północna należy do Ministerstwa Obrony Narodowej. I ta część jest zamknięta, ponieważ trwa odminowywanie terenu.
Na drugiej części też będzie potem odkrzaczanie?
- Mamy nadzieję, że tak. Gmina jest na tyle zadowolona z efektów pracy, że chciałaby zrobić to samo również w północnej części. Ale nawet jak się to uda, pustynia i tak będzie tam zamknięta dla turystów, bo to teren wojskowy.
Ostatnio pojawił się pomysł, żeby w 2016 zorganizować na Pustyni Błędowskiej Światowe Dni Młodzieży. Czy gmina Klucze byłaby w stanie ugościć kilka milionów ludzi?
- Dowiedzieliśmy się o tym pomyśle z "Gazety Krakowskiej". Nikt do nas jeszcze oficjalnie nie wystąpił w tej sprawie, ale sam pomysł napawa nas entuzjazmem. Bylibyśmy szczęśliwi, gdyby to się udało. Tym bardziej że papież Franciszek jest bardzo skromną osobą, a pustynia to ciche, odosobnione miejsce. Nie byłoby to łatwe w organizacji, ale wszystko jest możliwe.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?