Powiat olkuski. Kto chce drogi powiatowe?

Władze Wolbromia wyszły do powiatu olkuskiego z propozycją, aby przejąć jego drogi na terenie gminy. Mieszkańcy mają dość dziurawych traktów, a w zadłużonym powiecie brakuje pieniędzy na remont.

- Po zimie jeździ się koszmarnie. Nie sposób się rozpędzić, bo jest dziura na dziurze. Droga od lat nie była remontowana - narzeka Tomasz Kowalik, który regularnie jeździ autem przez Jeżówkę. Podobnie jest w Kąpielach Wielkich, przez które przebiega najgorsza droga w całym powiecie. Wyrw w asfalcie jest tak dużo, że nie sposób ich wszystkich ominąć.
- Ta droga ma kilkadziesiąt lat. Pamiętam, że była robiona, kiedy byłem jeszcze dzieckiem - wspomina Andrzej Duch, wolbromski radny, który mieszka w Kąpielach. - Od tego czasu nic się nie działo. Czasem dziury są tylko doraźnie klejone.
Po głośnej dyskusji na temat stanu jezdni, drogowcy znów wzięli się za łatanie nawierzchni. Prace trwają.
- Mamy obiecane, że w tym tygodniu droga zostanie naprawiona - mówi Duch.

To jednak nie rozwiązuje problemu. Bieżące remonty, zdaniem radnych, nie wystarczają. Tym bardziej że przez gminę Wolbrom przebiega największa część dróg powiatu olkuskiego - prawie 132,5 km (ponad 31 proc.). Od pięciu lat powiat wykonał na tym terenie tylko dwa duże remonty. W 2010 r. została naprawiona trasa przebiegająca przez gminę Wolbrom w kierunku Żarnowca, tzw. bydlinka. A w ubiegłym roku została przebudowana ul. 1 Maja w Wolbromiu. Obie inwestycje zrealizowano przy pomocy budżetu gminy.

W sumie na drogi powiatowe w gminie Wolbrom wydano przez ostatnie pięć lat około 10 mln. - To zdecydowanie za mało - uważa Duch. Dla porównania, w Olkuszu, gdzie jest 98 km dróg powiatowych, wydano prawie dwa razy więcej środków - 19 mln zł. A w Bukownie, przez które przebiega zaledwie 27 km takich tras, zainwestowano prawie 7 mln.
- Widać, że przez ostatnie lata faworyzowane były mniejsze gminy - dodaje radny Duch. - Mamy nadzieję, że się to zmieni.

Burmistrz Wolbromia, Adam Zielnik wpadł więc na pomysł, aby przejąć drogi powiatowe. Starosta olkuski Paweł Piasny przeanalizował sprawę i postanowił "zracjonalizować" listę traktów. - Nie chcemy oddawać wszystkich dróg i w ten sposób pozbyć się problemu - zastrzega. - Chodzi o to, żeby ewentualnie przekazać te odcinki, które są wykorzystywane głównie przez mieszkańców gminy. Starosta poinformował burmistrza Zielnika, że może przekazać gminie drogi leżące na terenie samego Wolbromia.

- Potem planujemy przejąć też drogi na terenie gminy, ale te mniejsze, drugorzędne. Główne trakty pozostaną w rękach powiatu, który będzie mógł występować o dofinansowanie na ich remont - mówi burmistrz Wolbromia. Powiat planuje zaproponować takie rozwiązanie wszystkim gminom. Nie każda jest jednak zainteresowana. - Oddając nam drogi, które ma na utrzymaniu, przekazuje także odpowiedzialność za ich stan: remonty, sprzątanie itp. Wiązałoby się to z nałożeniem na naszą gminę dodatkowych kosztów, które obecnie spoczywają na powiecie - zauważa Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.

Część radnych wolbromskich ma wątpliwości, czy przejęcie dróg powiatowych nie będzie zbyt dużym obciążeniem finansowym. - A jakie mamy wyjście? - pyta burmistrz Zielnik. - Korzystamy z tych dróg, a powiat nie ma pieniędzy na ich remont. Prędzej czy później i tak ciężar dbania o nie spadnie na nas. Na najbliższej sesji, 30 kwietnia przedstawi radnym projekt uchwały w sprawie przejęcia dróg na terenie miasta.

Drogi powiatowe:
* Gm. Wolbrom - 132,431 km dróg powiatowych (31,14 proc.). Od 2010 r. wydano ponad 10 mln zł, z czego ponad 5,3 mln na "bydlinkę" i prawie 3,5 na ul. 1 Maja. Obie inwestycje realizowane były przy dużym udziale gminy.
* Gm. Olkusz - 98,1 29 km dróg powiatowych (23,08 proc.). Od 2010 r. wydano na nie 18 mln 889 tys. zł.
* Gm. Klucze - 85,110 km (20,02 proc.). Od 2010 r. wydano na nie 7 mln 928 tys. zł.
* Gm. Trzyciąż - 44 km #(10,35 proc.). Od 2010 r. wydano na nie 4 mln 965 tys. zł.
* Gm. Bolesław - 38,134 km (8,97 proc.). Od 2010 r. wydano na nie 6 mln 428 tys. zł.
* Gm. Bukowno - 27,403 km (6,44 proc.). Od 2010 r. wydano na nie 6 mln 775 tys. zł.