Polityczny spór o przebudowę drogi w Osieku pod Olkuszem

Dziury w jezdni oraz brak poboczy i chodników dla pieszych- to bolączki, z którym zmagają się nie tylko mieszkańcy wsi, ale również pracownicy firm usytuowanych w Osieku, a tych jest tu sporo.

- Ta droga nie była remontowana od lat 70. ubiegłego wieku. Co jakiś czas łatają tylko dziury lepikiem asfaltowym i posypują go grysem - żalą się mieszkańcy Osieka. Jazda po takiej nawierzchni denerwuje jednak kierowców jeszcze bardziej niż po dziurach. Kamyki obijają się bowiem o karoserię i szyby ich aut.

Kiedy na początku września br. roku premier Mateusz Morawiecki zatwierdził listę zadań rekomendowanych do dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych (FSD), na której znalazł się blisko trzy kilometrowy odcinek drogi w Osieku, mieszkańcy odzyskali nadzieję, że w końcu ich prośby o długo wyczekiwany remont zostały wysłuchane. Ich radość nie trwała jednak długo.

Na jednym ze zorganizowanych pod koniec września br. w sołectwie zebraniu wiejskim, mieszkańcy dowiedzieli się, że prawdopodobnie do remontu nie dojdzie. Przyczyną był brak porozumienia między powiatem olkuskim, który jest właścicielem drogi, a gminą Olkusz, która początkowo nie chciała brać udziału w finansowaniu tego zadania.

- Funkcjonowanie nowo wybranego zarządu powiatu postanowiliśmy oprzeć na modelu partnerskiej współpracy z gminami w kwestii montażu finansowego na inwestycje - mówi starosta olkuski Bogumił Sobczyk.

Dlatego też, po uzyskaniu promesy z FDS w łącznej wysokości 14 mln zł na przebudowy dróg w Osieku, Bolesławiu i Gołaczewach starosta przystąpił do negocjacji z gminami, przez które przebiega dana droga powiatowa o partycypowanie w kosztach remontu.

O ile gminy Bolesław i Wolbrom zgodziły się od razu, to gmina Olkusz nie wyrażała zainteresowania tą propozycją. Po kilkudniowych negocjacjach jednak udało się porozumieć. Burmistrz Olkusza Roman Piaśnik złożył pisemną deklarację, że miasto dołoży do remontu drogi w Osieku 1,8 mln zł.

- Ten remont jest bardzo potrzebny. Cieszę się, że udało się starostwu pozyskać dofinansowanie na ten cel. Dlatego tym większa byłaby strata, gdyby ono przepadło, bo w kasie powiatu nie było środków na wkład własny. Zrobimy wszystko, by tak ułożyć nasze wydatki, aby wygospodarować środki na tę dotację - zapewnił naszych dziennikarzy burmistrz Olkusza Roman Piaśnik.

Mieszkańcy Osieka postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wybrać się na sesję rady powiatu, która odbyła się w poniedziałek 30 września br. Jeszcze wtedy nie wiedzieli, że gmina pomoże starostwu. - Przyszliśmy tutaj ponieważ chcemy poznać konkrety, a nie tylko puste obietnice bez pokrycia - mówili nam przed sesją ci, którzy postanowili wziąć w niej udział.

Ich obecność na sali obrad poskutkowała. Po burzliwej dyskusji starosta olkuski Bogumił Sobczyk w końcu zapewnił, że w środę 9 października zostanie ogłoszony przetarg wyłaniający wykonawcę odpowiedzialnego za remont drogi.

Gratuluję mieszkańcom Osieka - gdyby nie wasza determinacja i zorganizowanie nie byłoby tego sukcesu - podsumował radny powiatowy Paweł Piasny.

Do końca br. na ten cel zostanie przeznaczony milion złotych. Cała droga ma zostać wyremontowana do końca 2021 roku rok. Koszt tego przedsięwzięcia będzie wynosił blisko 9 mln zł.

Chociaż sprawa remontu drogi powiatowej nr 1078K w Osieku rozstrzygnęła się na korzyść mieszkańców - jak mówią - niesmak pozostał.

- Zostaliśmy wciągnięci w jakieś polityczne gierki między obecnym, a byłym starostą. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca - komentuje Kazimierz Wąs, mieszkaniec Osieka.

Spór dotyczył kwestii czy podczas składania wniosków do FDS powiat miał zapewnione 100 proc. środków na sfinansowanie tego i dwóch pozostałych zadań. Dla mieszkańców Osieka najważniejsze było jednak to kiedy zostaną rozpoczęte pierwsze prace remontowe. Liczą, że urzędnicy dotrzymają obietnic.