Policjanci z Olkusz interweniowali wobec pijanych rodziców. Jedna z matek miała aż trzy promile alkoholu!

Pierwsza interwencja policjantów z Olkusza miała miejsce w środę, 14 grudnia w Olkuszu. Wraz z kuratorem sądowym udali się oni do rodziny, wobec której prowadzone jest postępowanie opiekuńcze. Podejrzenie, że 35-letnia matka niewłaściwie opiekuje się swoim dzieckiem pojawiło się już wcześniej.

- Z mieszkania dochodziły głosy. Funkcjonariusze wiedzieli, że w środku są domownicy, lecz pomimo pukania do drzwi nikt nie otwierał. Dlatego w porozumieniu z sędzią i dyżurnym olkuskiej Policji, podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Na interwencję wezwano więc strażaków – relacjonuje Katarzyna Matras z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu.

Groźba wyważenia drzwi sprawiła, że domownicy wpuścili kuratora i służby do mieszkania, w którym znajdowała się 8-letnia dziewczynka pod opieką swojej matki i jej partnera. Przeprowadzone przez policjantów badanie trzeźwości wykazało, że kobieta „opiekowała” się córką mając blisko trzy promile alkoholu. Jej partner natomiast miał dwa promile. Dziewczynka decyzją sądu została przekazana pod opiekę rodziny zastępczej.

Kolejna interwencja odbyła się w czwartek, 15 grudnia. Wówczas dyżurny olkuskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pijanej matce, która zajmowała się dwuletnim dzieckiem. Przybyli na miejsce policjanci wykazali, że 25-letnia ma ponad 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dziewczynka trafiła pod opiekę babci a o sytuacji powiadomiono sąd rodzinny.

- Apelujemy do osób, które są świadkami takich zachowań, aby reagowali na podobne sytuacje i zgłaszali ten fakt do odpowiednich instytucji. Pamiętajmy, że zgłoszenie może zapobiec tragedii, ale też jest pomocne w celu podjęcia odpowiednich działań przez instytucje, które mają na celu zapewnić bezpieczeństwo dzieciom i młodzieży – podkreśla Katarzyna Matras z KPP w Olkuszu.

Warto zaznaczyć, że pijanym rodzicom, którzy narażają życie i zdrowie dziecka na niebezpieczeństwo podlegają karze do pięciu lat pozbawienia wolności.

Jak żyją Polacy w Katarze?