Olkuszanki mają na tyle bezpieczną przewagę nad ekipami z dolnych rejonów tabeli, że nie spadną niżej, ale także nie poprawią swojej lokaty. Na finiszu sezonu potykają się ze ścisłą czołówką tabeli. Po porażce w Żorach z miejscowym MTS (26:28), wiceliderem rozgrywek, przyjdzie im podjąć lidera, Ruch Chorzów, a sezon zakończą wyjazdowa potyczką przeciwko Karkonoszom Jelenia Góra, trzeciej sile rozgrywek.
- W meczu przeciwko Żorom prowadziliśmy do przerwy 15:10 i dopiero w końcówce rywalki przechyliły szalę na swoją stronę – zwraca uwagę Katarzyna Polak, wiceprezes SPR Olkusz. - Dla naszych młodych dziewcząt ten mecz był dobrą szkołą gry i przypomnieniem, jak cienka potrafi być granica pomiędzy sukcesem i porażką. Dwa ostatnie mecze będą miały podobny wymiar. To taka „wisienka na torcie” tego sezonu.
Zgodnie z założeniami, do seniorskiej drużyny weszły młode zawodniczki, czyli 16-letnie Nikola Sołościuk i Wiktoria Kozyra oraz o rok od nich starsza Karolina Herjan. Nie tylko trenowały z seniorkami i tam wywalczyły sobie miejsce w składzie, ale występowały także w drużynach juniorek młodszych i starszych.
- Doświadczenie zebrane w seniorskiej rywalizacji zaprocentowało w rozgrywkach młodzieżowych – zwraca uwagę Katarzyna Polak. - Zarówno juniorki młodsze, jak i starsze, dotarły do 1/8 finału mistrzostw Polski. W przyszłym sezonie powinno być lepiej, bo przecież dziewczęta będą starsze o rok i bardziej doświadczone. Dodatkowym atutem jest jak zawsze dobra atmosfera panująca w zespole. Taką mamy klubową politykę, że stawiamy na szkolenie młodzieży. Tego się trzymamy.
Kobieca piłka ręczna została w Olkuszu reaktywowana w 2003 roku, pod szyldem Kłosa Olkusz, a już rok później seniorski zespół został zgłoszony do drugoligowych rozgrywek. Od 2009 roku kobiecy szczypiorniak w Olkuszu jest pod szyldem SPR.
Przez prawie dwadzieścia lat od reaktywacji, kobieca drużyna ze Srebrnego Miasta zaliczyła roczny pobyt w ekstraklasie. Po spadku z niej miała dwa podejścia do powrotu na krajowe salony. Raz, po wygraniu barażu o ekstraklasę, olkuski klub odstąpił w niej miejsce szczecińskiej Pogoni. Przy drugim wygraniu swojej grupy na zapleczu ekstraklasy, olkuszanki zrezygnowały z walki w barażu o miejsce w Superlidze.
- Raz zdecydowaliśmy się na grę w ekstraklasie, choć organizacyjnie nie byliśmy do końca na to gotowi. Liczyliśmy, że może w trakcie rozgrywek wszystko dobrze się dla nas ułoży. Nie ułożyło. Po opuszczeniu krajowych salonów długo „odchorowywaliśmy” nasz występ w ekstraklasie. Kolejny raz, bez odpowiedniego zaplecza finansowego, na pewno się na to nie zdecydujemy, nawet, gdybyśmy wygrali swoją grupę w pierwszej lidze.
W Olkuszu, u progu sezonu, mieli świadomość odnośnie układu sił w grupie B. Do obsady ligowej czołówki kandydatów było kilku, co się potwierdziło. Najstarsze olkuskie zawodniczki mają po 22 lata.
Do zespołu powrócił trener Marcin Księżyk. Kilka lat temu, wiele zawodniczek obecnej kadry, szkolił w juniorkach młodszych. On próbował je wprowadzać w seniorskie granie. Teraz wychowuje kolejne pokolenie szczypiornistek.
- Dwuletnia umowa z trenerem była sygnałem budowy nowego zespołu. To jest proces wymagający czasu. W sporcie nic nie dzieje się z dnia na dzień – przypomina Katarzyna Polak.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Niebezpieczne przejście przy skrzyżowaniu DK 94 z ulicą Wspólną w Olkuszu
- Te szkoły nauki jazdy w Olkuszu mają najwyższą zdawalność teorii i praktyki
- Sprawdź, które miejsca w Olkuszu i okolicach zostały objęte zakazem wstępu do lasów
- Powiat olkuski. Ofert pracy nie brakuje, nawet dla niewykwalifikowanych
- Zlot Food Trucków na olkuskim Rynku. Okazja do skosztowania przysmaków i zabawy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?