Olkusz. Ulica Sosnowa sypie się już pół roku po remoncie

Ul. Sosnowa, która pd koniec 2015 r. została gruntowanie wyremontowana, już się rozlatuje. Po zimie asfalt w niektórych miejscach zaczął się kruszyć i pękać. Niedoróbki naprawiono w ubiegłym tygodniu, ale zdaniem mieszkańców to nie koniec problemów z drogą. Uważają, że poprawki też zostały źle wykonane. - Widzę, że Olkusz wciąż musi być obecny w mediach za sprawą drogowych fuszerek. To jest bardzo smutne - mówi Tomasz Sawicki, mieszkaniec olkuskiego os. Młodych. - Nikt normalny nie kładzie asfaltu w grudniu. W naszym mieście remonty dróg przeprowadza się bezmyślnie - dodaje Sawicki.

Podobnego zdania jest radny Wojciech Ozdoba, który uważa, że zima to raczej czas, żeby przygotować niezbędne projekty remontów i odpowiednie pozwolenia. Jeszcze przed modernizacją zwracał też uwagę burmistrzowi, że wcześniej należałoby sfrezować starą nawierzchnię. - Zapewniano mnie jednak, że wystarczy położyć grubą warstwę nowego asfaltu - mówi radny.
Na problemy nie trzeba było długo czekać. W ubiegłym tygodniu drogowcy wrócili na ul. Sosnową, aby naprawić asfalt.

Teraz niby jest lepiej, ale to, w jaki sposób klejono dziury, także budzi zastrzeżenia mieszkańców. - Naprawy dokonano przy użyciu drobnego grysu, który następnie w prowizoryczny sposób utwardzono - relacjonuje jeden z mieszkańców. - Wystarczyło dwa dni, żeby połowa tej mieszanki oderwała się od łat i teraz na całej drodze mamy pełno kamyczków. To woła o pomstę do nieba - oburza się nasz rozmówca.

Przypomnijmy, że o remont ul. Sosnowej mieszkańcy dopominali się od lat. Urzędnicy powtarzali, że modernizacja drogi będzie, jeśli uda się zaoszczędzić na innych inwestycjach. Prace polegały na wykonaniu nowej nawierzchni asfaltowej na odcinku od obwodnicy do ul. Tuwima. W sumie zmodernizowano ok. 275 metrów. Wykonano również nowe miejsca postojowe z kostki brukowej oraz chodnik. W sumie wartość robót wyniosła nieco ponad 360 tys. zł. To bardzo niska kwota, bo jakiś rok temu szacowano modernizację Sosnowej na ponad 1 mln zł. Mieszkańcy zastanawiają się, czy drogowcy nie poszli na łatwiznę i nie wykonali prac jak najtańszym kosztem, co ostatecznie doprowadziło do pojawiania się pęknięć już pół roku po gruntownym remoncie.

Urząd Miasta i Gminy w Olkuszu nie przejmuje się bublami. - Podczas systematycznego przeglądu dróg zauważone zostały pewne ubytki, które wykonawca naprawił w ramach gwarancji - wyjaśnia Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu. Dlaczego jednak takie ubytki w ogóle się pojawiły i czy pęknięcia zostały odpowiednio naprawione? Te pytania pozostały bez odpowiedzi.