MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Stare Starostwo w rusztowaniach, ale to wcale nie jest remont [ZDJĘCIA]

mmg
Mieszkańcy Olkusza ucieszyli się, gdy zobaczyli rusztowania stawiane na Starym Starostwie. Dzisiaj mają być ściągnięte i okaże się, że lepiej wcale nie jest.

Stojący przy Rynku w Olkuszu zabytkowy budynek Starego Starostwa mógł być dumą miasta, gdyby nie jego opłakany stan - odpadająca płachtami farba, lecący tynk, okna pozaklejane porozrywanymi papierami.
Dlatego, gdy w ubiegłym tygodniu zaczęto przed budynkiem stawiać rusztowania, mieszkańcy miasta byli ucieszeni.
- Wreszcie zaczęli remont - mówił z zadowoleniem kilka dni temu Andrzej Banaś, mieszaniec Olkusza, emeryt, który budynek obserwuje od wielu lat. - Wielokrotnie byłem w środku, gdy był tam jeszcze urząd. Później szkoda było patrzeć, jak budynek popada w ruinę.
Mężczyzna opowiada o pięknych, drewnianych stropach, zabytkowych piecach i posadzkach z biało-czarnych płytek. - Co prawda, na pewno są mocno zniszczone, ale jak zaczęli prace na zewnątrz, to i wnętrza odrestaurują - miał nadzieję.
Informacja o remoncie Starego Starostwa była przekazywana z ust do ust.
- Nawet jak zrobią budynek tylko z zewnątrz, to będzie dobrze - podkreślała Lucyna Malinowska, kolejna mieszkanka miasta.
Dzisiaj radość olkuszan się skończy.
- Jest mi bardzo przykro, ale to nie jest żaden remont. Ludzie zawiodą się tym, co zobaczą - przyznaje Tomasz Jałowiec, konserwator zabytków i kierownik robót w Starym Starostwie.
Jak mówi, nadzorowani przez niego robotnicy zbijają luźny tynk tak, by już nie leciał przechodniom na głowy. W ścianach zostaną dziury. W dodatku okna na parterze są zabijane deskami. - Zrobimy jeszcze badania konserwatorskie przed ewentualnym przyszłym remontem i to wszystko - mówi.
Dzisiaj robotnicy ściągają rusztowania od frontu i zaczną ustawiać je od strony bazyliki. Potem przyjdzie kolej na tył budynku. Tu dodatkowo mają naprawić i wymienić zniszczone i niedrożne rynny i rury spustowe.
Konserwator przyznaje, że budynek po prawdziwym remoncie byłby perłą Olkusza. Na takie prace jednak Urząd Miasta, będący właścicielem gmachu, pieniędzy nie ma i szybko mieć nie będzie.
- Koszt wykonywanych obecnie prac to ok. 81,5 tys. zł - mówi Michał Latos, rzecznik olkuskiego magistratu. I twierdzi, że całkowity remont budynku jest planowany w przyszłości. - Jednak przekracza to możliwości finansowe gminy - dodaje. Gmina zastanawia się, skąd wziąć pieniądze. Myśli o funduszach unijnych.
Na razie nie wiadomo, co z budynkiem robić. Jego pełnym właścicielem gmina stała się ponad rok temu. Wcześniej Stare Starostwo należało w połowie do gminy i starostwa powiatowego w Olkuszu. Urzędy przez wiele lat nie mogły dojść do porozumienia, kto ma łożyć na bieżące utrzymanie budynku i w efekcie potrzebnych pieniędzy nie dawał nikt.
Mówi się o stworzeniu w części budynku muzeum i sali konferencyjnej. Reszta przekazana miałaby być pod działalność usługową. Mogłaby tu powstać restauracja i hotel.

Historia budynku

Istniejący obecnie budynek przy Rynku 4 w Olkuszu wzniesiono w latach 1827-1828 dla potrzeb miejscowej administracji rządowej - Komisji Obwodowej - jako siedzibę komisarza obwodu (tj. jego urzędu i mieszkania). Wcześniej były tu cztery murowane domy. Od lat 20. XX wieku budynek zwany jest starostwem, z uwagi na pełnioną funkcję.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto