Gośćmi olkuskiego Klubu Globtrotera byli tym razem Anna i Marcin Śmieszkowie, którzy łączą zamiłowanie do poznawania ciekawych, egzotycznych miejsc z pasją wspinaczkową. Dlatego postanowili nie tylko zobaczyć słynne Persepolis i inne zabytki wielowiekowej historii Iranu, ale też wejść na najwyższą górę tego kraju – wulkan Demawend, którego szczyt wznosi się na 5671 m n.p.m.
Po wylądowaniu w Teheranie przypadkiem trafili na bliskie ich zainteresowaniom Mistrzostwa Iranu we wspinaczce na sztucznej ścianie. Ze stolicy podróżnicy wyruszyli na północny-wschód, w góry Elbrus. Większą część pobytu zajęło podróżnikom poznawanie miejsc słynnych, jak Persepolis, i mniej znanych, lecz wartych zobaczenia zabytkowych świątyń Islamu oraz znacznie starszego Zaratusztrianizmu, a także zagubionych w górach osad o kilkusetletniej historii.
Tym, którzy zdecydują się tam jechać, Anna i Marcin Śmieszkowie radzili korzystać z nocnych autobusów, niedrogich, bardzo wygodnych i pozwalających bez straty dnia pokonać znaczne odległości. Ponadto zachwalali irańskie jedzenie, oryginalne i smaczne, zaskakujące egzotycznymi przyprawami, i, co równie ważne, nie wywołujące dolegliwości związanych z nagłą zmianą diety. Przestrzegli też przed trudnościami z uzyskaniem wiz oraz wszechobecnymi motocyklistami, którzy nie stosują się do zasad obowiązujących na zachodzie, jeżdżą nawet między pieszymi w zatłoczonych targowiskach. Warto również wiedzieć, że stojące przy miejskich ulicach, przypominające parkomaty urządzenia nie służą pobieraniu opłat za postój, lecz zbiórce datków na charytatywne cele.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?