Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Piją, hałasują, śmiecą i biją się tuż pod oknami bloków przy ul. Krasińskiego na Os. Młodych. Czy problem da się rozwiązać? ZDJĘCIA

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Tuż obok znajduję się przedszkole oraz siedziba Poczty Polskiej
Tuż obok znajduję się przedszkole oraz siedziba Poczty Polskiej Paweł Mocny
Grupka bezdomnych znalazła sobie zadaszone miejsce na popijawy, w którym piją, hałasują i śmiecą. Problem w tym, że ich „sqot” znajduję się tuż pod oknami mieszkańców ulicy Krasińskiego w Olkuszu. W tej sprawie już kilkanaście razy wzywana była policja. Funkcjonariusze nie mogą zrobić nic poza wstawieniem imprezowiczom mandatów. To przynosi efekty, ale tylko na kilka dni.

Imprezowicze uprzykrzają życie mieszkańców Krasińskiego w Olkuszu

Mieszkańcy ulicy Krasińskiego borykają się z nie lada problemem. W zadaszonym przejściu tuż pod oknami bloku mieszkalnego bezdomni urządzili sobie imprezownię.

- Są tu codziennie. Mają wszystko czego im trzeba: zadaszenie, alkohol i poduszki, na których siedzą albo śpią, jak już są pijani. Nie raz dochodziło między nimi do bójek. Nie muszę chyba wspominać, że śmiecą, głośno klną i hałasują. A do tego wszystkiego dochodzi jeszcze smród – informuje mieszkanka jednego z bloków przy Krasińskiego.

Na miejsce do załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych wybrali sobie rosnące w pobliżu drzewa. W miejscu, w którym przesiadują panuje natomiast odór.

Tuż obok przejścia, w którym przesiadują imprezowicze znajdują się między innymi: przedszkole, plac zabaw, popularna wśród mieszkańców całego miasta dolinka i sklep. W samym przejściu natomiast jest siedziba Poczty Polskiej. Nic więc dziwnego, że problem przeszkadza także innym mieszkańcom Osiedla Młodych.

Sprawa była wielokrotnie zgłaszana policji. Jak podkreśla młodszy aspirant Justyna Sękala z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu od lipca funkcjonariusze interweniowali tam 14 razy. Zgłoszenia, które otrzymywali dotyczyły spożywania alkoholu i zakłócania porządku. Policjanci przyjeżdżali także trzykrotnie do bójki.

Niestety interwencje policji nie pomagają na długo. Jak relacjonują mieszkańcy po otrzymaniu mandatu imprezowicze znikają na kilka dni po czym wracają na miejsce i kontynuują zabawę. I tak w kółko. Próbę rozwiązania problemu podjął także samorządowiec z Osiedla Młodych.

- Z jednej strony nie można ich stamtąd usunąć siłą a z drugiej nie może być tak że uprzykrzają życie mieszkańcom. W porozumieniu ze strażą miejską staramy się interweniować w tej sprawie – mówił w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Wojciech Ozdoba, radny Rady Miejskiej w Olkuszu.

Wszystko wskazuje na to, że problem rozwiąże się sam wraz z nadejściem zimy. Wówczas grupka imprezowiczów prawdopodobnie przeniesie się do jednego z opuszczonych budynków. Kiedyś na schronienie przed zimą bezdomni wybierali opuszczone liceum przy ulicy Piłsudskiego. W tym roku będzie to jednak niemożliwe, ponieważ budynek został wykupiony przez prywatnego inwestora, który buduje tam mieszkania.

Warto dodać, że każdy z grupy imprezowiczów uprzykrzających życie mieszkańców ulicy Krasińskiego mógłby się zgłosić do pomocy społecznej, jednak najpierw musieliby przestać spożywać alkohol, gdyż pijani nie są tam obsługiwani.

Bogaci w Rosji nie idą do wojska. Komentarz G. Kuczyńskiego

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto