Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Góra odpadów na terenie byłej fabryki naczyń emaliowanych

Redakcja
Olkuszanie zauważyli, że na terenie byłej fabryki naczyń emaliowanych przy al. 1000-lecia pojawiła się góra przykrytych folią odpadów. Ludzie boją się powtórki z Klucz, gdzie firmy porzuciły nielegalnie składowane odpady i olbrzymiego wysypiska śmieci nie ma kto posprzątać.

- Nie chcemy tu kolejnego wysypiska śmieci - denerwuje się pan Marian, który mieszka przy ul. Curie Skłodowskiej w pobliżu terenów po byłej fabryce. - Jak tylko się ociepla, w Kluczach śmierdzi niemiłosiernie. Grasują tam szczury, muchy i inne insekty. Okna nie można otworzyć. Nie wyobrażam sobie takiego życia - obawia się mężczyzna.

Kto jest właścicielem śmieci?

Na razie trudno stwierdzić, jakie to są śmieci i ile ich tam dokładnie jest. Nakryte są niebieską folią. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że zostały ode przewiezione z jednej z hal leżącej również na terenie byłej fabryki.

W poniedziałek, 5 marca teren został skontrolowany przez Straż Miejską i pracownika Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami Komunalnymi w olkuskim urzędzie. Ustalono, że wysypisko znajduje się na terenie firmy Traditional Polish Style.

- W tym samym dniu odbyły się też spotkania z potencjalnym właścicielem tego terenu - mówi Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu. Na razie nie ustalono jednak, kto jest właścicielem śmieci. Z ustawy o odpadach wynika bowiem, że do kogo innego może należeć działka, a do kogo inne składowane na niej odpady.

W tym tygodniu ma się odbyć wizja lokalna w terenie.

Nielegalne wysypisko

Urzędnicy podejrzewają, że odpady zgromadzone są tam bez zezwolenia. Muszą jednak wcześniej sprawdzić wszystkie dokumenty. Starostwo jednak zapewnia, że nie wydawało tam zgody na składowanie odpadów.

Sprawą zainteresował się powiatowy radny Łukasz Kmita. We wtorek, 6 marca zarówno on, jak i burmistrz Olkusza Roman Piaśnik skierowali do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, jako instytucji mającej odpowiednie narzędzia nadzoru nad gospodarką odpadami, wnioski o przeprowadzenie kontroli i ustalenie, do kogo śmieci należą i czy są składowane legalnie.

Ponadto, z urzędu zostało wszczęte postępowanie administracyjne. - W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości burmistrz będzie mógł nakazać podmiotowi odpowiedzialnemu za gromadzenie odpadów ich wywiezienie - wyjaśnia Michał Latos. Jeśli natomiast firma nie wywiąże się z tego nakazu samorząd może wdrożyć procedury postępowania egzekucyjnego, czyli np. wywieźć odpady i kosztami obciążyć właściciela.

Obiecali, że posprzątają

Takie postępowanie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, rozpocznie się od przeprowadzenia oględzin w terenie, w trakcie których zostanie określony m.in. rodzaj odpadów, ich ilość oraz pochodzenie. Urzędnicy zapowiadają, że przeprowadzą oględziny jak najszybciej.

- Liczymy, że sytuacja ta jest jedynie efektem działań porządkowych prowadzonych na tym terenie, a odpady - zgodnie z zapewnieniami płynącymi od właściciela nieruchomości - zostaną usunięte w najbliższym czasie - komentuje Bożena Krok, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Olkusz ds. Społecznych. - Pomimo tych zapewnień prewencyjnie podjęte zostały kroki, które pomogą nam w egzekwowaniu żądania wywozu odpadów. Prawo daje wójtom i burmistrzom ograniczone uprawnienia. W tego typu sytuacjach niezbędna jest współpraca wszystkich organów administracji publicznej, które mają - dodaje.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto