- Po ocenach w konkursie nasze przychodnie kardiologiczna i pulmonologiczna były na bardzo wysokich miejscach listy. Dostaliśmy kontrakty - mówi Lidia Gądek, dyrektor wolbromskiego Wol-Med. - Ortopedia była na pierwszym miejscu listy, ale nic w tym dziwnego, mamy świetnych lekarzy i dobrze urządzony gabinet. Jest w nim nawet bardzo cenne urządzenie do badania gęstości kości. Jednak kontraktu na ortopedię nie dostaliśmy - dodaje zaskoczona. Ortopeda w jej przychodni na razie przyjmuje, tak samo jak dermatolog, na którego też nie ma kontraktu. Jak długo tak przychodnia pociągnie? Nie wiadomo.
Sprawdź listę poradni w Krakowie, które mają kontrakty z NFZ
Zofia i Marian Ogonkowie z Wolbromia są przerażeni. - Jak to sobie Fundusz wyobraża, że ze złamaną nogą pomocy będę szukał w Bolesławiu? Tam trzeba dojechać trzema autobusami - denerwuje się pan Marian. Jego żona właśnie dowiedziała się, że w całej ponaddwudziestotysięcznej gminie Wolbrom nie ma także ani jednego ginekologa.- Mieliśmy tu wspaniałego ginekologa. Co teraz mają zrobić kobiety z naszego miasta? - pyta bezradnie pani Zofia. Przyznaje, że nie będzie łatwo znaleźć sobie nowego lekarza. - Badanie u ginekologa to bardzo intymna sprawa. Nie łatwo jest się kobiecie przemóc - podkreśla. Zmartwienie ma też Halina Wróbel spod Wolbromia. Jest w ciąży i chciałaby, żeby do porodu poprowadził ją jej dotychczasowy ginekolog. - Jestem dopiero w trzecim miesiącu. Teraz jeszcze busem dojadę do Olkusza, ale za kilka miesięcy po prostu nie zmieszczę się, a kontrolować trzeba się często - mówi załamana.
Narodowy Fundusz Zdrowia ma prostą receptę na problemy z brakiem ginekologa w Wolbromiu. Według Funduszu... trzeba go poszukać gdzie indziej. - W przypadku ginekologii nie udało się podpisać umowy z placówką w Wolbromiu, ale na terenie powiatu olkuskiego zakontraktowanych zostało siedem poradni ginekologicznych - zapewnia Jolanta Pulchna, rzecznik małopolskiego NFZ. Jak dojechać spod Wolbro mia np. do Olkusza już nie tłumaczy. Tam i z powrotem to wydatek około 20 złotych i kilka zmarnowanych godzin. W tym roku oprócz ginekologa, który przyjmował w wolbromskim NZOZ, gabinet w mieście chciał też uruchomić Wol-Med. Zakupił nawet mammograf. - Gdyby ginekologię zakontraktowano chociaż w NZOZ-ie, potrafiłabym to sobie wytłumaczyć, ale pozbawianie tak potrzebnego lekarza całej gminy jest niezrozumiałe - mówi Lidia Gądek.
Po zakontraktowaniu usług medycznych niewesoło jest także w innych miejscowościach powiatów.W Alwerni od tego roku brakuje okulisty, neurologa, reumatologa, diabetologa i rehabilitacji. - Dostaliśmy zapewnienie z NFZ, że na część usług medycznych zostanie rozpisany nowy konkurs. Do 12 stycznia mamy złożyć dokumenty - mówi Kazimierz Michałek, kierownik Centrum Medycznego w Alwerni. - Będziemy czekać z niecierpliwością na jego rozstrzygnięcie do 22 stycznia. Nie tracimy nadziei, że znajdą się pieniądze na resztę specjalistów - mówi. Jedną z niewielu przychodni, które są zadowolone z kontraktu, jest nowa przychodnia Promed w Bolesławiu. Starali się o kontrakty dla dziewięciu różnych specjalistów. Dostali wszystko. - Mamy świetnie wyposażone gabinety i świetnych specjalistów, często w drugim stopniem specjalizacji. Fundusz to docenił - wyjaśnia Beata Winiarczyk, dyrektor Promedu, lekarz z 13-letnim doświadczeniem.
Narodowy Fundusz Zdrowia daje jeszcze nadzieję na zlikwidowanie braków w specjalistach w niektórych regionach w Małopolsce.
- Obecnie po zakończeniu konkursu i rokowań podpisaliśmy umowy na 1850 poradni specjalistycznych na terenie całej Małopolski . Po analizach zdiagnozowane zostały "białe plamy" i ogłosiliśmy 131 dodatkowych postępowań konkursowych, m.in. w powiatach olkuskim i chrzanowskim - zapewnia Jolanta Pulch z NFZ.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?