Olkusz. Buspas i przystanki pod znakiem zapytania

Buspas na wiadukcie połączony ze ściężką rowerą i przystankami za wiaduktem, przy ul. Szpitalnej oraz koło basenu miały ułatwić życie mieszkańcom. Dzięki temu nie musieliby stać w ogromnych korkach. Niestety, sprawa może odwlec się w czasie, bo nikt nie chcą zajmować się główną drogą w mieście. - Buspas na wiadukcie ma sens przy korkach, które często się tu tworzą - zauważa Dorota Zielińska, mieszkanka Olkusza. Anna Wilk dodaje: - Może zachęciłoby to mieszkańców, żeby przesiąść się z aut na rowery czy do autobusów.

Związek Komunalny Gmin "Komunikacja Międzygminna" w Olkuszu jest po wstępnych rozmowach z policją w sprawie utworzenia dodatkowego pasa. - Na najbliższej sesji wniesiony zostanie też projekt uchwały o wstępnej lokalizacji dwóch nowych przystanków - mówi Łukasz Kmita, szef ZKG "KM". Wszystko trzeba jednak uzgodnić też z zarządcą drogi, którym nie wiadomo, kto będzie.

Sporny odcinek drogi ciągnie się od ronda w Rabsztynie do ronda przy obwodnicy na os. Młodych w Olkuszu. Są to ulice: Sikorka, Rabsztyńska, Kościuszki i 29 Listopada. Kiedyś była to droga wojewódzka, ale po oddaniu do użytku nowej obwodnicy Olkusza, trasę przejęła w administrowanie gmina. W lipcu zmieniła się jednak ustawa o drogach publicznych, z której wynika, że drogi wojewódzkie zastępowane przez obwodnice nie będą otrzymywać jak dotychczas kategorii drogi gminnej. Pozostaną drogami wojewódzkimi.

Gminy mają czas do października, żeby wystąpić z taką inicjatywą. - Na najbliższej sesji, 15 września burmistrz zaproponuje podjęcie uchwały w sprawie zmiany kategorii obecnej drogi gminnej na wojewódzką - potwierdza Michał Latos z olkuskiego urzędu. - Natężenie ruchu na tej trasie jest bardziej odpowiednie dla dróg o wyższej kategorii niż gminna - dodaje.
Zarząd Województwa Małopolskiego zapowiada, że droga nie pozostanie w administracji Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Jeśli droga nie spełnia standardów drogi wojewódzkiej, można przekazać ją powiatowi - wyjaśnia Magdalena Duda z ZDW. Tak się stanie w tym przypadku. Podobnie zamierza postąpić powiat. Odcinki trafią więc ponownie do gminy. - Gmina powinna się dwa razy zastanowić, czy chce zrobić z siebie pośmiewisko na pół Polski. Droga i tak do nich wróci - zapowiada Paweł Piasny, starosta olkuski.

Radny Wojciech Ozdoba uważa, że takie przepychanki nie mają sensu. Tym bardziej, że utrudniają inwestycje na tych ulicach. - Nikt nie kupi nawet farby, żeby namalować buspas, bo każdy ma nadzieję, że się drogi pozbędzie. A sam przystanek, którego powstanie przegłosujemy na najbliższej sesji, nie ma sensu, bo autobusy będą wtedy blokować ruch - wyjaśnia.
Radny zwraca uwagę, że mieszkańców nie obchodzi, kto jest zarządcą. - Chcą mieć odśnieżone, wyremontowane, wygodne drogi. A przy takiej spychologii może to być trudne - mówi. Na sesji planuje głosować przeciwko przekazaniu ulic.
Latos uspokaja, że kolejni zarządcy drogi będą mieć obowiązek zapewnienia m.in. zimowego utrzymania i nie ma możliwości, że drogą nikt nie będzie się zajmował.

Współpr. A.Calik

Buspas i ścieżki rowerowe
* Buspas na wiadukcie miał być pierwszym buspasem w Olkuszu. Buspas miał być zlokalizowany pośrodku istniejących pasów ruchu. Korzystałyby z niego autobusy i służby ratunkowe. Mogłoby to trochę rozładować tworzące się na ul. 29 Listopada korki, szczególnie w dni robocze i w godzinach szczytu.
* Autobusy mogłyby się zatrzymywać na nowych przystanku za wiaduktem przy ul. Szpitalnej oraz przy basenie.
Na sporym odcinku pomiędzy szpitalem a "Skarbkiem" nie ma dziś żadnego przystanku.
* Buspas byłby połączony ze ścieżką rowerową, których w Olkuszu w ogóle nie ma. W lipcu powstała co prawda pierwsza trasa rowerowa przy Strefie Aktywności Gospodarczej. Fani jednośladów nie są jednak z niej zadowoleni. Trakt zaczyna się i kończy "nigdzie", zrobiono go z niwygodnej do jazdy kostki. Są też źle zamontowane znaki i przystanek autobusowy pośrodku ścieżki. Radny Wojciech Ozdoba opracował koncepcję 33 kilometrów ścieżek rowerowych, które łączyłyby osiedla z centrum miasta. Teraz przygotował wytyczne, według których ścieżki mają powstawać.