Ogromna podwyżka opłat za wywóz śmieci w gm. Olkusz. Skąd takie ceny?

Wyniki przetargu, rozpisanego przez gminę Olkusz na odbiór odpadów z gospodarstw domowych, spowodowały podwyżkę w opłatach o 230 procent. Jedyną ofertę złożyło konsorcjum trzech firm (jego liderem jest ALBA Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania z Olkusza), które podyktowało znacznie wyższe ceny niż obowiązujące do tej pory.

To aż 230 procent!

Na wtorkowej sesji radni Rady Miejskiej w Olkuszu przegłosowali uchwałę o nowych stawkach. Chociaż ich decyzję poprzedziła burzliwa dyskusja w poszukiwaniu sposobu uniknięcia podwyżki, finalnie okazała się ona bezskuteczna.

Radni proponowali, aby gmina przeanalizowała koszty utworzenia swojego własnego zakładu gospodarki komunalnej lub wyraziła chęć dołączenia do tego istniejącego już w sąsiedniej gminie w Bolesławiu. To - zdaniem radnych - pozwoliłoby na znaczne obniżenie cen.

Za uchwałą zagłosowało 11 radnych, a 8 było przeciwnych. Taka decyzja musiała zostać podjęta, ponieważ w przeciwnym wypadku mogłoby dojść do sytuacji, że w gminie nie miałby kto odbierać śmieci i zalegałyby one na ulicach, jak to miało miejsce w lipcu br. w Wadowicach.

Oznacza to że od 1 listopada jedna osoba zamiast 9,5 zł za odpady segregowane, jak dotychczas, będzie płacić 22 zł oraz 44 zł zamiast 16,50 zł za odpady zmieszane. To poważne obciążenie dla domowych budżetów.

Dla przykładu - czteroosobowa rodzina, która segreguje śmieci, od listopada miesięcznie zapłaci 88 zł, zamiast 38 zł. Na rok takie gospodarstwo domowe musi na śmieci zarezerwować 1056 zł, a nie jak teraz 456 zł.

Jolanta Jankowska z biura obsługi zarządu grupy ALBA z kolei tłumaczy, że opłata ponoszona przez mieszkańców gm. Olkusz na poziomie 9,5 zł na miesiąc odbiegała od dłuższego czasu od cen obowiązujących w innych gminach, których poziom to kilkanaście złotych. W ten sposób mieszkańcy płacili stawkę na zaniżonym poziomie, stąd aktualny wzrost wydaje się być tak wysoki.

W Kluczach też drożej

Podobnie stało się w Kluczach, gdzie od 1 sierpnia mieszkańcy za odpady segregowane płacą 17,50 zł i 35 zł za niesegregowane. Tam ceny wzrosły o 100 proc.

- Dostaliśmy pismo i koniec. Musimy płacić tyle, ile nam każą. Nic z tym nie możemy zrobić - denerwują się mieszkańcy Klucz.

W najlepszej sytuacji jest gmina Bolesław, która posiada swój własny zakład gospodarki komunalnej. Tam nawet po podwyżkach mieszkańcy zapłacą za odpady segregowane raptem 12 zł, zamiast 8,50 zł.

Co będzie za pół roku?

Przetarg, który spowodował podwyżkę cen w gminie Olkusz, został rozstrzygnięty na pół roku. Co będzie dalej - na razie nie wiadomo.

- Zdecydowaliśmy się na taki krótki termin, ponieważ liczymy, że zniesienie regionalizacji i oczekiwane przyszłe regulacje na szczeblu rządowym korzystanie wpłyną na obniżenie opłat za wywóz śmieci - wyjaśnia Michał Latos, rzecznik Urzędu Miasta i Gminy Olkusz.

Dotychczas odpady z gminy Olkusz mogły być przewożone wyłącznie na teren województwa małopolskiego. Gdyby ten rynek otworzył się również na Śląsk, może to przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności.

Urzędnik dodatkowo zaznacza, że dla rodzin posiadających Kartę Dużej Rodziny, będzie przysługiwać zniżka w wysokości 5 zł od osoby.

Nie dla wszystkich wysokość tej ulgi jest jednak satysfakcjonująca. Będący w opozycji radni PiS-u już teraz zapowiadają, że będą składać do burmistrza poprawkę do uchwały, w której zaproponują zwiększenie bonifikaty do 10 zł.

Skąd takie podwyżki?

Urzędnicy wyjaśniają, że za podwyżkę cen wywozu odpadów odpowiedzialne są firmy śmieciowe, które podzieliły rynek między siebie. Do 2012 r. właściciele nieruchomości mogli zawierać umowy na odbiór i zagospodarowanie odpadów z firmą, którą wybierali według własnego uznania. Obecnie to gmina wybiera w przetargu jednostkę, która na jej terenie odbiera odpady.

Zapis ten przyczynił się do ograniczenia konkurencji oraz spowodował monopol dużych przedsiębiorstw, które dowolnie mogą dyktować ceny.

Firmy zaś tłumaczą, że ich koszty poszły w górę, dlatego też zmuszone są do podnoszenia cen. Podrożało paliwo, energia oraz drastycznie opłata marszałkowska za składowanie tony odpadów.

- W porównaniu do umowy zawartej w 2017 roku, firma ZGK Bolesław Sp. z o.o. dokonała waloryzacji cen za świadczone usługi w ramach konsorcjum na poziomie ponad 250%, co było decydującym czynnikiem i przełożyło się na ostateczną cenę ofertową konsorcjum - wyjaśnia Jolanta Jankowska z grupy ALBA.

Samorządy szukają sposobów, jak radzić sobie z tym problemem, np. gmina Klucze ma zamiar wystąpić w tej sprawie z prośbą o interwencję do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.

FLESZ - Nocowanie przy chorym w szpitalu za darmo