Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Milionowe dotacje z UE na śmieciowe biznesy, które nigdy nie powstaną? Trzymamy rękę na pulsie i przyglądamy się

Monika Pawłowska
Fot. Nadesłane
Firma N-Recykling na przetwarzanie odpadów dostała 16 mln złotych dotacji od agencji rządowej. Odebrała połowę. Jak na razie zainwestowała w koparkę i szlaban. Agencja nakazała zwrot pieniędzy, ale bez skutku. Co będzie dalej?

Oświęcim powoli staje się śmieciowym zagłębiem. Coraz więcej ludzi w zbieraniu i przetwarzaniu odpadów widzi niezły biznes, co z pomocą milionowych dotacji dla firm z takiej branży wydaje się być niezmiernie łatwe. Część mieszkańców miasta, ale również organizacje ekologiczne są tym mocno zaniepokojone.

Działalnością „śmieciową” zajmuje się m.in. firma N-Recykling. „Gazeta Krakowska” 27 grudnia pisała o zwożeniu przez nią odpadów na teren dawnych zakładów chemicznych. Było ich bardzo dużo. Pracownicy sąsiednich firm zaczęli się skarżyć, że im śmierdzi. Po kontroli ze Starostwa Powiatowego, Urzędu Miasta i Straży Pożarnej okazało się, że śmieci zwożone głównie z Niemiec były tam składowane bez żadnych wymaganych zabezpieczeń. Miały być składowane w magazynie o utwardzonym podłożu, zadaszonym i zabezpieczonym przed dostępem osób postronnych oraz zabezpieczone przed ociekami do gruntu. Nakazano ich usunięcie do 29 grudnia.

Góra śmierdzących śmieci faktycznie pomału znika z działki firmy N-Recykling.
Urzędnicy ze starostwa wszczęli również postępowanie administracyjne dotyczące całkowitego cofnięcia zezwolenia na przetwarzanie odpadów dla tej firmy.
Spółka takie zezwolenie od starosty uzyskała w grudniu 2015 r. Co zawierało?

- Przedmiotem zezwolenia jest odzysk tworzyw sztucznych w instalacji pozwalającej na uzyskanie wysokowartościowego oleju krakingowego, gazu krakingowego oraz sadzy - odpisuje nam urzędowym językiem Małgorzata Sikora, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu. - W chwili obecnej firma jest na etapie organizacji działalności przetwarzania i tylko magazynuje odpady, które mają być w pierwszym kwartale tego roku poddane przetworzeniu - tak pisała 4 stycznia.
Tylko, że kto miałby te śmieci przetwarzać? Firma N-Recykling na działce w Oświęcimiu nie ma właściwie nic. Zwykle stoi tam koparka. Jest też nowy szlaban. Nie ma tu urządzeń linii technologicznej, nie zatrudnia pracowników, nie uruchomiła produkcji i... ma problemy finansowe.

Grunt to dotacja

Firma N-Recykling z wkładem własnym w wysokości pięć tys. zł unijne dofinansowanie z agencji rządowej - Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) otrzymała w 2016r. Dotacja w wysokości 16 mln 530 tys. zł miała być wypłacona w dwóch transzach na projekt „Wdrożenie innowacyjnej technologii produkcji wyrobów dla branży petrochemicznej”. PARP zdążył przekazać pierwszą zaliczkę - nieco ponad 8 mln 787 tys. zł.

- W związku z nierozliczeniem zaliczki w terminie, 5 grudnia 2016 r. PARP wydał decyzję o zwrocie ponad 2,3 mln zł - informuje Miłosz Marczuk, rzecznik prasowy PARP. - Wskutek braku zrealizowania projektu w całości i braku wdrożenia innowacyjnej technologii produkcji, wezwaliśmy firmę też do zwrotu pozostałej kwoty - dodaje.

Prezes N-Recykling, Barbara N. jak dotąd nie zareagowała, toteż z powodu braku wpłaty agencja rządowa ostatnio wszczęła kolejne postępowanie administracyjne, ale komornika nadal nie nasłali.
Próbowaliśmy porozmawiać z właścicielką firmy. Chcieliśmy wiedzieć m.in., gdzie wywozi śmieci, kiedy zwróci pieniądze albo może ruszy z przetwarzaniem. Pod „aktualnym” numerem przekazanym przez PARP do pani prezes odezwał się jej były współpracownik, który - jak mówi, kilka lat temu zakończył przygodę z małżeństwem N., bo kobieta firmę prowadziła razem z mężem Jerzym. Z tą firmą nie chce mieć już nic wspólnego.
- Właśnie z tych samych powodów, dla których pani do mnie dzwoni - mówi.

Jeszcze do niedawna Barbara N. była też właścicielką jednego z hoteli w Ciechanowie. Jak mówią jego pracownicy, czasem tam bywa, ale w jakim charakterze, nie chcą powiedzieć, ani z nią skontaktować. Oficjalnie nie należy już do niej.

Tak można działać?

- Zamiast mieć komornika i prokuratora na karku, zajęty a nawet już zlicytowany majątek, firma sobie w najlepsze dalej sprowadza odpady z Niemiec do instalacji, która nigdy nie powstanie - denerwuje się Piotr Rymarowicz, prezes Towarzystwa Na Rzecz Ziemi w Oświęcimiu. - Kto ich chroni? - pyta.
Nie może zrozumieć, dlaczego oświęcimskie starostwo nie potrafiło ustalić tych danych, co nasi dziennikarze, którym udało się to w dwa dni. - Mogli cofnąć zezwolenia, gdy ta rządowa agencja ustaliła, że nic nie robią - mówi ekolog.

W Oświęcimiu są cztery kolejne firmy, które dostały zgody na zbieranie odpadów, w tym trzy jednego właściciela. Do tego o podobną działalność stara się spółka - córka firmy N. Recykling, mająca działkę po sąsiedzku.
- Śmieci całego świata chcą nam przywieźć do Oświęcimia? Ilu jeszcze firmom starostwo wyda zgody na zbieranie i przetwarzanie śmieci? - zastanawia się Bartłomiej Gieregowski ze stowarzyszenia „Stop fetorowi w mieście i gminie Oświęcim”. - Jako stowarzyszenie żądamy natychmiastowego działania władz i cofnięcia podobnych pozwoleń także innym firmom- dodaje.
Te firmy miały „swoje” śmieci spalać w spalarni, tylko że tej nadal nie ma.

Będzie spalarnia?

Firma Synthos chce wybudować w Oświęcimiu spalarnię śmieci.
W ubiegłym roku krakowski Wojewódzki Sąd Administracyjny, po rozpatrzeniu skargi ekologów z Towarzystwa na Rzecz Ziemi uchylił projekt budowlany dla tej inwestycji wraz z pozwoleniem na budowę. Sąd przyznał rację ekologom, którzy znaleźli wiele błędów m.in. w dokumentacji projektowej. Inwestor razem ze starostą nie złożyli broni. Powstała specjalna grupa, której zadaniem jest przygotowanie bezbłędnego wniosku. Miał być gotowy na początku grudnia. Czekamy na odpowiedź czy już jest i co zawiera, jakie będą moce przerobowe spalarni. Czy tak, jak zakładano - 150 tys. ton rocznie.

WIDEO: Jak walczyć ze świątecznymi kaloriami?

Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.

Ile tak naprawdę zarabiają kasjerzy w supermarketach? Sprawdźcie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto