Mieszkańcy Sieniczna wzięli sprawy w swoje ręce. Po włamaniach do domów powołali spośród siebie straż obywatelską [ZDJĘCIA]

W październiku i listopadzie na terenie Sieniczna doszło do trzech włamań z kradzieżą do domów. Łupem włamywaczy padł głównie sprzęt do prac budowlanych, w tym elektronarzędzia. W sołectwie powstaje obecnie wiele nowych domów. W wielu z nich prowadzone są prace budowlane lub remontowe. Włamania miały miejsce o różnych porach, także w "biały dzień", jak w piątek, 12 listopada, gdy przestępcy okradli jeden z domów między 13 a 15.

Kolejne dwa przypadki kradzieży z włamaniem odnotowano w sąsiadującym z Sienicznem Osieku. Tam złodzieje zainteresowali się innymi przedmiotami. Z domów zniknęły bowiem laptopy, pieniądze oraz złota biżuteria.

Sołtys Sieniczna Mariusz Gaszczyk wraz z grupą mieszkańców postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i utworzył straż obywatelską.

- Z chwilą, kiedy usłyszałem o drugim zdarzeniu, to podjąłem decyzję, że spróbuję utworzyć taką grupę. Odzew mnie zaskoczył. Przyszło wtedy kilkunastu mieszkańców i to zaczęło działać. Moja zasługa jest taka, że dałem pomysł, a reszta poszła sama

- podkreśla Mariusz Gaszczyk.

Sołtys dodaje, że celem straży jest ograniczenie przypadków kradzieży w jego wsi i okolicznych. Poza patrolami jej członkowie uczulają mieszkańców na odpowiednie zabezpieczanie swoich domów i posesji, aby nie zostawiali otwartych bram i drzwi, czy uchylonych okien.

Grupy patrolują okolicę codziennie. Objazdy trwają nawet do późnych godzin nocnych. Oprócz swojej wsi patrolują także Osiek, Wiśliczkę oraz Olewin. Zwracają uwagę na nieznane osoby kręcące się po okolicy oraz samochody. Gdy zauważą coś, co wydaje im się podejrzane zgłaszają to na policję oraz informują pozostałych mieszkańców.

W patrole angażuje się stała grupa licząca około 10 osób. Oprócz mieszkańców Sieniczna w objazdach biorą udział także mieszkańcy Zimnodołu i Kosmolowa. Poza stałymi uczestnikami straży okazjonalnie w działania włącza się jeszcze nawet do 15 osób. Patrole organizują wyłącznie z własnych środków, a wiadomo, że to także kosztuje, jak choćby zakup paliwa.

Sołtys Sieniczna i członkowie straży podejrzewają, że za kradzieże, które miały miejsce na terenie Sieniczna oraz Osieka odpowiedzialne są dwie różne zorganizowane grupy złodziei.

Oprócz mieszkańców wsie patrolują funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu. Policjanci z wydziału kryminalnego mają ustalony odpowiedni znak rozpoznawczy ze strażą obywatelską, dzięki któremu nie zatrzymują oni patrolujących miejscowość mieszkańców.

FLESZ - Kryzys na granicy