18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łaskawiec coraz bliżej zwycięstwa Rajdu Dakar

Katarzyna Ponikowska
Cała Krzykawka trzyma kciuki za Łukasza "Łokera" Łaskawca. Quadowiec pochodzący z małej miejscowości w gminie Bolesław ma duże szanse wygrać największą i najbardziej znaną imprezę motoryzacyjną na świecie - Rajd Dakar.

- Radość wśród rodziny i znajomych jest przeogromna, że tak dobrze mu idzie - cieszy się mama 23-letniego quadowca, Renata Łaskawiec. Wszyscy z zapartym tchem śledzą kolejne etapy wyścigu. Dzwonią, piszą, dodają otuchy najbliższej rodzinie.

- Łukasz pięknie jedzie. Czuję, że zajmie pierwsze miejsce - uważa Józef Cabała z Olkusza, który zna Łokera od ponad 10 lat. Pochodzą z tych samych okolic. Mało tego, spotkali się nawet podczas ubiegłorocznego Rajdu Dakar, w którym Cabała startował w kategorii ciężarówek. Były zawodnik doskonale wie, jak trudno jest dobrnąć w Rajdzie do mety.
- Najgorsze są awarie pojazdów, na które zawodnicy zupełnie nie mają wpływu - podkreśla Cabała, który sam w 2012 nie ukończył wyścigu właśnie przez pożar auta. Podobnie zresztą jak Łaskawiec. - W ubiegłym roku od samego początku miał problemy ze sprzętem - przyznaje Cabała.

W tym roku też nie obyło się bez awarii. Łoker podczas VI etapu zmagał się z problemami technicznymi. Próbował usunąć awarię silnika na drodze dojazdowej i w efekcie spóźnił się na start odcinka. Musiał także zredukować tempo jazdy, bo priorytetem stało się dojechanie do mety i oddanie quada w ręce mechaników. - Musiałem jechać bardzo ostrożnie. Mimo iż starałem się jak mogłem, na około 30 km przed metą quad zgasł i dopiero po 4-5 minutach udało mi się go uruchomić. Kilka razy zatrzymywałem się także by umocować urwany GPS. Bardzo się cieszę, że dojechałem na biwak - relacjonował ten dzień Łoker.

- Łukasz potrafi sobie poradzić w naprawdę trudnych warunkach. Jest najlepszy - uważa Józef Cabała. Podobnie uważają mieszkańcy Krzykawki. - Mamy nadzieję, że Łukasz znajdzie się na podium - mówi Barbara Molęda, sołtys Krzykawki, która doskonale zna quadowca i jego rodzinę. Syn pani Barbary chodził z nim do jednej klasy. - Łukasz to spokojny chłopak, który żyje swoją pasją. Mimo że mało bywa w Krzykawce, dla przyjaciół zawsze znajdzie czas - uważa pani Barbara.

Mama Łukasza jest w stałym kontakcie z synem. - Codziennie dzwonię, a jak jedzie dojazdówką piszemy do siebie smsy - zdradza pani Renata. I już nie może się doczekać powrotu syna, który jesy zaplanowany na 24 stycznia. - Razem z rodziną i jego kolegami wybieramy się na lotnisko do Warszawy, żeby go powitać - cieszy się.

Łukasz Łaskawiec zajmuje obecnie czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Dakaru. Podczas X etapu Rajdu Dakar z Cordoby do La Rioja Łoker ponownie był najszybszy. Za nim na etapowym podium uplasowali się Ignatio Casale i Rafał Sonik.Na prowadzenie wysunął się już podczas poprzedniego etapu z San Miguel de Tucuman do Cordoby. Osiągnął to mimo problemów z silnikiem, z jakimi walczył podczas VI części wyścigu.

Łukasz Łaskawiec jest jednym z najbardziej utytułowanych polskich quadowców. 23-letni zawodnik ma na swoim koncie trzy tytuły Mistrza Europy (2010, 2011, 2012) oraz Puchar Świata FIM i Mistrzostwo Polski wywalczone w sezonie 2012. Podczas swojego debiutu w Rajdzie Dakar w 2011 roku zajął doskonałe, trzecie miejsce. Dokonał tego jako drugi Polak w historii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto