Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klucze. Opóźnia się otwarcie drogi dojazdowej do „Róży wiatrów”. W efekcie korkuje się droga między Kluczami a Bolesławiem. Zdjęcia

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Przeciąga się remont drogi dojazdowej do „Róży wiatrów” w Kluczach. Wiadomo, że nie zostanie oddana do użytku zgodnie z planem, czyli do końca marca 2021. Wszystko przez złe warunki atmosferyczne. W związku z przeciągającym się remontem drogi dojazdowej do „Róży wiatrów”, blokuje się droga powiatowa pomiędzy Kluczami a Bolesławiem, w okolicach skrzyżowania z remontowanym leśnym traktem.

Remont drogi dojazdowej do "Róży wiatrów" rozpoczął w grudniu poprzedniego roku, ale prace prowadzone były z przerwami.

- Długo gruba warstwa lodu zalegała na leśnej drodze, a w dodatku ziemia było zmrożona do głębokości aż 10 cm, co uniemożliwiało prowadzenie prac – tłumaczy Kamil Wołek, kierownik Pustynnego Centrum Informacji w gminie Klucze.

Droga po remoncie będzie szersza o metr

Droga po remoncie będzie szersza o metr. Nie będą z boku wystawać gałęzie, narażające samochody na uszkodzenia. Władze kluczewskiej gminy musiały poprawić ten leśny trakt odkąd powstała „Róża wiatrów” i stała się jedną z atrakcji odwiedzanych licznie przez turystów.

Droga nie była przygotowana do odwiedzin 100 tysięcy turystów rocznie, przy wcześniejszym dziesięciokrotnie mniejszym ruchu turystycznym. Wcześniejsze kamienne utwardzenie nawierzchni zostało przez liczne pojazdy po prostu rozjechane.

- To dlatego tym razem nawierzchnia będzie betonowa, bo wylewanie asfaltu, przy corocznych upałach, sprawiłoby szybkie zniszczenie takiej drogi – tłumaczy Kamil Wołek.

W Kluczach mają nadzieję, że najpóźniej 22 marca 2021 uda się rozpocząć prace związane z wykończeniem remontowanej drogi, co z kolei pozwoli ją otworzyć w połowie kwietnia. Wtedy powinny też zniknąć zatory samochodów parkujących po obu stronach drogi powiatowej prowadzącej z Klucz do Bolesławia, choć trudno przewidzieć, czy w okresie urlopowym wszelkie zabiegi mające rozładować „dzikie parkowanie” okażą się wystarczające. Koszt inwestycji to 600 tys. zł.

Jeden parking przy „Róży wiatrów” to za mało

Planujemy, żeby po otwarciu drogi dojazdowej do „Róży wiatrów” zezwolić na parkowanie po jednej jej stronie – wyjawia Kamil Wołek. - Mamy świadomość, że jeden parking w pobliżu samej „Róży wiatrów”, o powierzchni 20 arów, mogący pomieścić około pół setki pojazdów, to zdecydowanie za mało.

Kluczewscy samorządowcy chcą, aby na drodze powiatowej, w okolicach skrętu do leśnej drogi prowadzącej do „Róży wiatrów”, po uzgodnieniach z zarządcą wydzielić tam legalne miejsca postojowe.

Marzeniem kluczewskich samorządowców jest budowa dużego parkingu w pobliżu „Róży wiatrów”. Nie jest to jednak takie proste, nie tylko ze względów finansowych, bo taki parking gmina Klucze musiałaby wybudować z własnych środków.

- Nie wystarczy wykarczować teren pod parking. Skoro jest on piaszczysty, to trzeba go zatem utwardzić, co właśnie generuje koszty – tłumaczy Kamil Wołek. - Samo wyznaczenie terenu do parkingu sprawiłoby, że samochody po wjechaniu na taki teren miałyby kłopot z jego opuszczeniem. Najzwyczajniej zakopałyby się w piasku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto