Klucze. Kradł, szarpał się z ochroniarzem i prowadził po pijaku. Policja złapała go po kilkunastu minutach. Sprawa znajdzie finał w sądzie

Policjanci z Klucz zostali wezwani na interwencje w związku z kradzieżą sklepową i podejrzeniem kierowania w stanie nietrzeźwości. Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który na terenie sklepu znajdującego się w Kluczach ukradł paczkę batoników.

- Zuchwały złodziej na oczach ekspedientki zabrał słodycze lekceważąc obecność sprzedawcy i pracownika ochrony sklepu. Kiedy pracownik ochrony sklepu próbował zatrzymać złodzieja, ten zacząć go szarpać. W pewnym momencie odepchnął pracownika, odrzucił skradzione mienie i wybiegł ze sklepu. Po czym wsiadł do samochodu i odjechał z miejsca – relacjonuje Katarzyna Matras z KPP w Olkuszu.

Całe to zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Powiadomieni policjanci szybko ustalili kierowcę i jego miejsce zamieszkania. W związku z tym, że był to mieszkaniec gminy Wolbrom o sytuacji powiadomiono miejscowych policjantów.

Już po kilkunastu minutach mężczyzna został zatrzymany w swoim miejscu zamieszkania. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało u 30-latka 1,3 promila alkoholu w organizmie.

Mężczyzna został zatrzymany a podczas przeszukania i kontroli osobistej policjanci znaleźli przy nim marihuanę. 4 października tego roku mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty: kradzieży zuchwałej, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz posiadania środków odurzających. Do czasu sądowego finału tej sprawy prokurator zastosował dozór wobec podejrzanego.

Dlaczego jesienią tak często chorujemy?