W ciągu ostatniego tygodnia nasi dziennikarze zadzwonili do kilkunastu aptek z pytaniem, czy można kupić szczepionkę przeciwko grypie, a jeżeli nie - kiedy będą.
- Nie ma i nie wiem kiedy będą - odpowiadali farmaceuci z Olkusza, Oświęcimia, Chrzanowa, Wadowic, Andrychowa i Kęt.
- Takich pytań codziennie mamy bardzo dużo, ale nie mam dla klientów dobrych informacji - mówią w aptece przy ul. K. K. Kazimierza w Olkuszu. - Sami takie pytania zadajemy na hurtowniach, ale i tam nic nie wiedzą.
Wzmożone zainteresowanie szczepionką wywołała pandemia COVID-19. Do szczepienia się przeciw grypie namawiali minister zdrowia i główny inspektor sanitarny. Na efekt nie trzeba było długo czekać: Polacy ruszyli masowo do aptek.
- Na rynek trafiła niewielka liczba szczepionek, pacjenci już je wykupili. Cały czas czekamy na kolejne dostawy. Liczymy na to, że sytuacja nieco poprawi się na przełomie października i listopada, a także wraz z nadejściem kolejnych miesięcy - informuje nas Tomasz Leleno, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej.
W obecnym sezonie grypowym do naszego kraju miało trafić niecałe dwa miliony dawek szczepionki, czyli tyle, co w każdym poprzednim roku.
„Do końca września 2020 r. do Polski trafiło 972 tys. opakowań szczepionek przeciw grypie” - informuje biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia.
Starają się o zwiększenie dostaw
„Początkowo było to 1,85 mln. W tej chwili możemy liczyć, że będzie ich ponad 2,5 mln. W przypadku większego zapotrzebowania będziemy szukali dalszych rozwiązań. Dostawy szczepionek są stopniowo realizowane. Zwracamy uwagę, że Ministerstwo Zdrowia nie zamawia ani nie kupuje szczepionek. To producent, składając wniosek o refundację, oświadcza, że dostarczy daną liczbę szczepionek” - informuje MZ.
- Na ten moment trudno jest ocenić, czy to faktycznie wystarczy. W poprzednim sezonie grypowym w skali kraju zaszczepiło się ok. 1,5 mln osób, czyli 4,12 proc. populacji. Do utylizacji trafiło blisko 100 tys. niewykorzystanych szczepionek. To pokazuje, jak trudno prognozować zapotrzebowanie na tego rodzaju preparaty - mówi Tomasz Leleno.
Przed pandemią Polacy wcale nie garnęli się do szczepienia przeciw grypie.
Przychodnia Wolmed z Wolbromia szczepionki zamawiała w kwietniu. W sierpniu próbowali się dowiedzieć, kiedy będzie dostawa. Jak na razie dostali część zamówienia, za to chętnych jest dużo więcej niż zwykle.
- Nie ma wcale donosowych dla dzieci - martwi się Lidia Gądek, lekarz, szefowa Wolmedu i posłanka z Platformy Obywatelskiej. - Co gorsze nie mam też czym zaszczepić osób z grupy wysokiego ryzyka: cukrzyków, walczących z nowotworami, z chorobami płuc. Dla nich brak szczepionki to jak zabójstwo - dodaje lekarka.
Do jej przychodni codziennie dzwoni wiele ludzi z pytaniem, kiedy można będzie się zaszczepić. Nie umie im na nie odpowiedzieć. Gdy się dopytuje w hurtowniach, kiedy będzie lek, nieraz słyszy, że za dwa dni. Ale za dwa dni słyszy to samo.
- Często pacjenci swoje rozgoryczenie, że nie ma szczepionek wylewają na nas, lekarzy i farmaceutów. Ale to rząd w tej sprawie zrobił stanowczo za mało. Nowy minister zdrowia bardziej się stara - dodaje.
Czy dzięki szczepieniom na grypę bylibyśmy bardziej odporni na zakażenie wirusem SARS-CoV-2? Tego tak naprawdę nie wiadomo.
- Problem polega na tym, że mamy duże obawy nałożenia się w czasie dwóch chorób - typowej infekcji wiosenno-jesiennej oraz Covida - wyjaśnia Edward Piechulek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu. - Uważam, że należy się szczepić, ponieważ wtedy mamy szansę na to, że typowa infekcja nas ominie. Nie jest nam potrzebny splot dwóch chorób w tym samym czasie. Szczepienia powinny być już dawno przeprowadzone, powinny się już kończyć, a my nie jesteśmy nawet na półmetku, bo szczepionki nie są dostępne - ubolewa.
Współpraca Bartosz Dybała
- Miała w brzuchu 30 kg guza! Wycięli go w szpitalu w Oświęcimiu
- Te kociaki czekają w schronisku w Oświęcimiu na nowy dom
- Niedziela na Pustyni Błędowskiej. To miejsce przyciąga!
- Dziki grasują w centrum Chrzanowa. Buchtują między blokami [ZDJĘCIA]
- Bartłomiej Bertolin trzy miesiące po amputacji nogi ruszył w góry. W protezie
FLESZ - Milionowe kary za cudowną pościel i garnki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?