Dostawczak Inpostu wg. relacji kierowców po wypadku leżał na boku. - Chyba ktoś poczeka na paczkę dzień dłużej - komentował jeden z nich.
Do zdarzenia doszło przed południem 27 maja, tuż przez wjazdem do Olkusza. Kierowcy nic się nie stało. Chwilę po tym na miejsce podjechała laweta i druga furgonetka Inpostu, do której przepakowano paczki. Na uszkodzonym furgonie nie było naklejek firmowych.
Na zdjęciu widać, że paczki są mocno uszkodzone.
FLESZ - Skuteczny nie tylko na boisku. Wszystkie biznesy Lewego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?