Kiedy projekty będą realizowane? I czy wystarczy pieniędzy?
- Na razie trudno powiedzieć. Na miejsce do spotkań przy grillu dostaliśmy mniej pieniędzy niż myśleliśmy. Musimy na nowo rozplanować koszty. Na realizację ogrodu zabaw, gazetki i strony internetowej musimy podpisać umowy z wykonawcami. Wkrótce powinien powstać harmonogram prac.
Kto będzie redagował gazetkę i stronę? Pojawiły się głosy, że mogą stać się one narzędziem kampanii politycznej...
- Grupą, która wpadła na ten pomysł jest zarząd osiedla i ja jako przewodniczący. Ale na pewno nie to było naszym celem. Poza tym w zarządzie są wszystkie opcje polityczne i każdy z nas wniesie coś od siebie. Mnie nie interesuje, kto ma jakie poglądy polityczne. Chcę po prostu zrobić coś dla osiedla.
Mieszkańcy też będą mogli pisać?
- Oczywiście! Jeżeli ktoś chce nam pomóc, zachęcamy do współpracy.
Mieszkańcy mogli głosować na wybrane projekty zgłoszone do programu. Zainteresowanie było jednak niewiele. Dlaczego?
- Są wakacje, dużo osób jest w rozjazdach... Z drugiej strony sprawy społeczne mało dziś interesują ludzi. My chcielibyśmy to zmienić, żeby ludzie wyszli ze swoich domów, żeby włączyli się do działania. Czasem mieszka się w bloku i nie zna się sąsiada zza ściany.
Miejsce do spotkań przy grillu ma to zmienić?
- Do tego zmierzamy. Osiedle ma 9,5 tys. mieszkańców i ani jednego klubu czy świetlicy. Jest za to 20 barów, ale nie o to chodzi. Chcemy, żeby było miejsce do spotkań, gdzie będzie można porozmawiać, a nawet posprzeczać się. Przecież w różnicy poglądów jest postęp. Grupa ludzi może zdziałać wiele dobrego.
Rozmawiała Katarzyna Ponikowska
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?