Czy publikując na Facebooku zdjęcie źle zaparkowanego samochodu, trzeba zamazywać jego tablice rejestracyjne?

Często spotykaną praktyką jest publikowanie w Internecie zdjęć samochodów zaparkowanych z naruszeniem przepisów regulujących zasady ich postoju (np. przepisów o ruchu drogowym). W związku z tym, na gruncie przepisów o ochronie danych osobowych (regulowanych europejskim Rozporządzeniem o Ochronie Danych Osobowych, w skrócie „RODO”), rozgorzała dyskusja, czy jest to legalne ? Czy narusza to przepisy o ochronie danych osobowych ? Czy trzeba i czy ewentualnie jest wystarczające zasłanianie tablic rejestracyjnych prezentowanych na zdjęciach samochodów ?

Pojęcie danych osobowych, definiuje się w sposób ogólny, jako wszelkie informacje, które pozwolą na zidentyfikowanie danej osoby fizycznej. Aby mówić zatem o danych osobowych, osoba nie musi być wskazana bezpośrednio z imienia i nazwiska lub zdjęcia, lecz wystarczające jest podanie zbioru informacji, które pozwolą daną osobę zidentyfikować (ustalić).

O tym, że jednoznaczna odpowiedzieć na powyższe pytania jest trudna świadczy chociażby rozbieżność w orzecznictwie polskich sądów.

Przykładowo Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gliwicach wyrokiem z dnia 31 października 2018 roku (sygn. akt II SA/Gl 593/18) uznał, iż tradycyjny numer rejestracyjny pojazdu, składający się z liter i cyfr, nie jest daną osobową, gdyż określenie tożsamości właściciela/ posiadacza pojazdu wymagałoby nadmiernych kosztów, czasu lub działań. Sąd uznał, iż numer rejestracyjny identyfikuje pojazd, a nie osobę (a zatem nie jest daną osobową). Podkreślił jednocześnie, iż nie dotyczy to tablic rejestracyjnych indywidualnych, które ze względu na swoje charakterystyczne oznaczenie pozwalają w łatwy sposób zidentyfikować właściciela/posiada pojazdu. Ze stanowiskiem tym zgodził się WSA w Krakowie, natomiast odmienne stanowisko w wyroku z dnia 13 kwietnia 2017 roku (sygn. akt VII SA/Wa 1069/16) zajął WSA w Warszawie, który uznał, iż numer rejestracyjny pojazdu może prowadzić do identyfikacji osoby fizycznej, a zatem – zdaniem Sądu – stanowi daną osobową.

Za uznaniem numerów rejestracyjne, za dane osobowe opowiedział się również Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO), obecnie Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO).

Wskazał, że jeżeli na podstawie zdjęcia lub nagrania jesteśmy w stanie zidentyfikować daną osobę fizyczną, poprzez zestawienie numeru rejestracyjnego z innymi cechami pojazdu, np. marką, kolorem, innymi specyficznymi cechami (np. uszkodzenia, zmiany pojazdy), to zbiór tych danych, w tym numer rejestracyjny może stanowić dane osobowe w rozumieniu przepisów RODO.

Jak widać sprawa ukrywania tablic rejestracyjnych nie jest przesądzona. Zanim zdecydujemy się zatem na publikację zdjęć lub filmów cudzych samochodów w sieci, powinniśmy rozważyć czy na podstawie nagrania lub zdjęcia możliwe jest zidentyfikowanie osoby (np. ze względu na charakterystyczny samochód lub jego szczególne cechy w powiązaniu z numerem rejestracyjnym). Pamiętać też należy, iż oprócz naruszenia przepisów RODO, osoba, która uzna, że publikacja zdjęcia jej samochodu w sieci stanowi naruszenie jej dóbr osobistych, będzie mogła wystąpić przeciwko autorowi zdjęcia z roszczeniem o zapłatę odszkodowania.

Wojciech Stypułkowski jest radcą prawnym w kancelarii Lex Projects, www.lexprojects.pl.