Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Busiarze wycofują się z kursów przez koronawirusa. Mieszkańcy wielu wsi są odcięci od świata

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Prywatni przewoźnicy zrezygnowali z przejazdów przez mniejsze miejscowości w naszym regionie. Tak stało się już m.in w Wieprzu, Mucharzu i Jaszczurowej, w kilku wsiach z pow. olkuskiego i co chwilę dochodzą takie sygnały z kolejnych. Powodem: koronawirus. W Wieprzu jest już tak źle, że lokalne władze apelują do mieszkańców, by zabierali swoich sąsiadów samochodami do pracy.

Z powodu koronawirusa spora część mieszkańców wsi w Małopolsce Zachodniej została lub zostanie odcięta od świata. Chodzi głównie o tych, którzy muszą jakoś dotrzeć do pracy, bo nie mogą pracować zdalnie, z domów.

Busy kursujące przez sołectwa gm. Wieprz przestały tu dojeżdżać. Dotknęło do pracujących w Wadowicach, Andrychowie lub Zatorze mieszkańców tej gminy.

W Wieprzu jest już tak źle, że bezradne w tej sytuacji lokalne władze samorządowe apelują do mieszkańców, by ci zabierali swoich sąsiadów i innych potrzebujących do swoich samochodów.

Apeluję do posiadaczy aut o pomoc w dowożeniu pracowników sklepów czy innych instytucji, które działają mimo epidemii

- ogłosiła na antenie lokalnego Radia Andrychów Małgorzata Chrapek, wójt gminy Wieprz.

Podobna sytuacja w gm. Mucharz. Tutaj zawieszono kursy busów między Wadowicami a Suchą Beskidzką. Z tego powodu np. w dość odległej od głównej drogi, krajowej nr 28, wsi Jaszczurowa mieszkańcy zostali skazani tylko na własne pojazdy, a nie wszyscy je przecież mają.

- Poinformowaliśmy mieszkańców gminy, że „TRANS" GK Gołba Krzysztof od dnia 30 marca zawiesza do odwołania kursy w ramach regularnych linii komunikacyjnych na terenie Gminy Mucharz oraz linii Jaszczurowa - Wadowice, Sucha Beskidzka – Wadowice - potwierdza Renata Galara, wójt Mucharza.

W wielu innych gminach regionu prywatny transport publiczny został ograniczony do minimum.
Prywatni przewoźnicy tłumaczą, że chodzi im nie tylko o zagrożenie zarażeniem kierowców, ale też o pieniądze. Sporo osób, głównie uczniów szkół średnich i zawodowych, zostaje w domach, dlatego opłacalność tych kursów spadła praktycznie do zera. Na dodatek z powodu obostrzeń wprowadzonych przez rząd busy i tak mogą zabierać o połowę mniej pasażerów niż do tej pory.

Gminny, które mają własną komunikację jak np. Oświęcim, Kęty, Wadowice, Andrychów i między gminne - w powiatach chrzanowskim i olkuskim, utrzymują kursy, choć zostały one ograniczone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto