Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

81. rocznica pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz. Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów [ZDJĘCIA]

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
W Miejscu Pamięci Auschwitz odbyła się główna część obchodów 81. rocznicy pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz
W Miejscu Pamięci Auschwitz odbyła się główna część obchodów 81. rocznicy pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz Bogusław Kwiecień
Na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz odbyła się dzisiaj, 14 czerwca, główna część obchodów 81. rocznicy pierwszego transportu polskich więźniów politycznych. Do KL Auschwitz, które zaczęło wtedy funkcjonować, Niemcy 14 czerwca 1940 roku deportowali z więzienia w Tarnowie 728 Polaków oskarżonych o antyniemiecką działalność lub uznanych za potencjalnie niebezpiecznych dla III Rzeszy. W nawiązaniu do tej rocznicy obchodzony jest także Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Zagłady.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Polacy byli pierwszymi więźniami niemieckiego obozu Auschwitz

W liczącej 728 osób grupie mężczyzn, skierowanych z więzienia w Tarnowie do obozu znaleźli się Polacy oskarżeni o antyniemiecką działalność lub uznani za potencjalnie niebezpiecznych dla III Rzeszy. Wśród nich byli żołnierze kampanii wrześniowej, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, a także niewielka grupa polskich Żydów. Otrzymali oni numery od 31 do 758.

- Decydenci hitlerowskich Niemiec, planując infrastrukturę obozową, a następnie nakładając bezsensowne, dolegliwe rygory dnia codziennego więźniów, przyjęli założenie, iż obóz koncentracyjny dla Polaków ma stać się dla nich miejscem eksterminacji na skalę dotąd nieznaną

- powiedział wicepremier Piotr Gliński, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.

Przypomniał, że KL Auschwitz dopiero później został uzupełniony przez aparat III Rzeszy Niemieckiej o machinę zagłady dla ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. Nim to nastąpiło, przeznaczony był dla likwidacji najbardziej świadomych i patriotycznie nastawionych przedstawicieli społeczeństwa polskiego.

Pamięć o ofiarach Auschwitz trzeba przekazywać młodemu pokoleniu

Z więźniów pierwszego transportu nikt już nie żyje. Jako ostatni, którym udało się przetrwać, gehennę obozowego piekła zmarli w ostatnich latach Kazimierz Albin i Włodzimierz Bujakowski.

W dzisiejszej wzięło udział czterech innych więźniów KL Auschwitz: Lucyna Adamkiewicz, Zdzisława Włodarczyk, Barbara Wojnarowska-Gautier i Bogdan Bartnikowski.

- Moim obowiązkiem jest przekazywać młodym Polakom to, co tutaj się działo. Trudno im sobie to nawet wyobrazić

- powiedział Bogdan Bartnikowski, który jako 12-latek wraz z matką trafił do KL Auschwitz w 1944 roku po powstaniu warszawskim. - Byliśmy nazywani przez Niemców małymi polskimi bandytami - dodał.

Przypomniał także obozowe spotkania z więźniami pierwszego transportu, którzy dawali rady, jak przeżyć w tym piekle.

Konieczność przechowania tej pamięci podkreślił wicepremier Gliński, który potem razem z byłymi więźniami złożył wieniec i zapalił znicze przed Ścianą Śmierci na dziedzińcu bloku 11. Wieniec złożył także przedstawiciel prezydenta RP Andrzeja Dudy, który miał patronat nad uroczystościami, a także delegacje m.in. innych instytucji państwowych i samorządowych województwa małopolskiego, powiatu oświęcimskiego, Oświęcimia i organizacji.

Uroczystości w Harmężach i na uczelni w Oświęcimiu

Wcześniej w Centrum św. Maksymiliana Kolbego w Harmężach odprawiona została msza św. w intencji ofiar obozów oraz składano kwiaty przed jednym z budynków Małopolskiej Uczelni Państwowej im. rotmistrza Witolda Pileckiego w Oświęcimiu, gdzie 14 czerwca 1940 roku trafili najpierw więźniowie pierwszego transportu.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto