Sypień: warto pamiętać o historii lokalnej

Katarzyna Ponikowska: O jakich historycznych wydarzeniach powinniśmy pamiętać świętując 11 listopada?
Jacek Sypień: Przy obchodach koncentrujemy się zwykle na 11 listopada 1918. To ważna data, ale święto ma szerszy wymiar. Dla mieszkańców ziemi olkuskiej jest to też pamięć o bitwie pod Krzywopłotami, która rozegrała się 17 i 18 listopada 1914.

Jaki wpływ miały na społeczność lokalną wydarzenia sprzed 94 lat?
- Były zwieńczeniem działań kolejnych pokoleń. Już od wybuchu wojny widać było niesamowitą aktywność mieszkańców. Po wycofaniu się Rosjan, olkuszanie wzięli sprawy w swoje ręce. Powstał wtedy Komitet Ratunkowy Powiatu Olkuskiego i pierwsza lokalna gazeta "Kronika powiatu olkuskiego". Aktywnie działało olkuskie koło Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego.

Olkuszanie pamiętają o historii miasta?
- Jest zachowana pewna ciągłość patriotyczna kolejnych pokoleń. Mamy pomnik i ulicę Piłsudskiego. Mamy ulicę imienia Strzelców Olkuskich, ochotniczego batalionu, który powstał 11 listopada 1918 roku. Na Starym Cmentarzu jest tablica upamiętniająca żołnierzy tego oddziału, który w latach 1918-20 walczył na kresach. Jest ul. Antoniego Minkiewicza, olkuskiego społecznika, który wyszedł z kręgu Komitetu Ratunkowego, został ministrem aprowizacji i tragicznie zginął na kresach w 1920. Mamy w Olkuszu tablicę pamiątkową i ulicę lokalnego lekarza Stefana Buchowieckiego, który mając ponad 50 lat zgłosił się na ochotnika do Legionów i zajął się tworzeniem służb medycznych.

Młodzi ludzie są dziś zainteresowani historią?
- 11 listopada to kolejna okazja, żeby przypomnieć im o przeszłości. Wagę tej daty w skali Polski znamy ze szkoły, relacji w radiu czy telewizji. Warto jednak pamiętać o tym, co się działo lokalnie i jaki my mamy wkład w tę historię.

Rozmawiała Katarzyna Ponikowska