Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Śmieci, popisane ławki, zniszczone tablice i śmietniki przy stawie Tomsi. To robota imprezujących tam wandali. ZDJĘCIA

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Śmieci, popisane ławki, zniszczone tablice i śmietniki przy stawie Tomsi w Olkuszu
Śmieci, popisane ławki, zniszczone tablice i śmietniki przy stawie Tomsi w Olkuszu Paweł Mocny
Urokliwy teren wokół stawu Tomsi w Olkuszu mógłby być ciekawym miejscem na spędzenie wolnego popołudnia. Niestety, jak podają mieszkańcy okolicznych bloków obszar regularnie odwiedzają imprezowicze, którzy zachowują się głośno, spożywają alkohol, śmiecą i dewastują znajdujące się tam ławki, tablice, ogrodzenie i kosze na śmieci.

Śmieci, popisane ławki, zniszczone tablice i śmietniki przy stawie Tomsi w Olkuszu

Dwa lata temu teren wokół stawu Tomsi przy ulicy Francesco Nullo w Olkuszu przeszedł remont, dzięki któremu zaniedbane tereny zielone zyskały zupełnie nowe oblicze.

Stare, zniszczone i pordzewiałe ogrodzenie zostało zastąpione nowym. Ławki bez oparcia wymieniono na wygodne siedziska. Nowej odsłony doczekały się także chodniki. Wokół całego zbiornika postawione zostało także kilka koszy na śmieci.

Dzięki przeprowadzonym pracom mieszkańcy Olkusza i okolic zyskali urokliwe miejsce do spędzania wolnego czasu. Jego dużym plusem jest lokalizacja. Staw Tomsi znajduję się bowiem w samym centrum miasta.

Przy stawie można spotkać wiele osób odpoczywających na ławkach. Nie brakuję także rodzin z dziećmi dokarmiającymi pływające tam kaczki. Jak relacjonują mieszkańcy okolicznych osiedli teren przy zbiorniku zyskał popularność także wśród imprezowiczów i wandali.

- Razem z żoną zrezygnowaliśmy z przychodzenia tam z naszymi dziećmi. Pijący tam faceci zachowują się głośno, rzucają wulgaryzmami, piją w miejscu publicznym i śmiecą. Nie chcemy, żeby nasze córki oglądały takie rzeczy – mówił spotkany w okolicach stawu pan Andrzej z Olkusza.

Mimo dużej dostępności koszy na śmieci, w wodzie oraz na całej długości linii brzegowej można znaleźć butelki, reklamówki, puszki, wypalone papierosy, łupiny słonecznika i wiele innych.

Najbardziej nietypowym widokiem jest jednak betonowy śmietnik, który wandale wrzucili do wody.

- Okropieństwo. Przez takich ludzi to miejsce traci cały swój urok. Co gorsza można ich tam spotkać zarówno przed południem jak i wieczorem więc na dobrą sprawę nie ma, kiedy przyjść i odpocząć – komentuje spotkana przy stawie pani Magdalena.

Ofiarą wandali padła także tablica informująca o zakazie łowienia ryb bez uzyskania zgody opiekuna zbiornika. Podobny los spotkał także inną tabliczkę. O ile pierwsza z nich nadal stoi na swoim miejscu to ta druga wylądowała w wodzie.

Wejście na teren imprezowicze „przyozdobili” flagą reklamową PKO Banku Polskiego. Ławki natomiast zostały popisane markerem.

Do podobnych sytuacji dochodziło w parku miejskim. Urząd Miasta i Gminy w Olkuszu objął więc ten teren monitoringiem.

Wysłaliśmy pytanie do UMiG czy władze planują rozszerzyć sieć monitoringu o tereny wokół stawu Tomsi. Gdy dostaniemy odpowiedź będziemy kontynuowali temat.

Polacy oszczędzają i kupują zamienniki

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Olkusz. Śmieci, popisane ławki, zniszczone tablice i śmietniki przy stawie Tomsi. To robota imprezujących tam wandali. ZDJĘCIA - Gazeta Krakowska

Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto