Na szczęście też się różnią. Choćby programami wyborczymi. Te jednak znane są wszystkim tym, którzy choć trochę interesowali się pierwszą turą wyborów.
Teraz pokażemy te bardziej prywatne strony obu panów. Z pewnością różnią się temperamentami, zainteresowaniami i poglądami na świat. Gazecie Krakowskiej opowiedzieli o sobie i swoim życiu, gdy garnitury i krawaty odwieszają do szaf.
Dariusz Rzepka uwielbia czytać. Czyta wszystko co mu w ręce wpadnie. Ustawy, uchwały, fachową i codzienną prasę. Gdy jednak zasiądzie w domowym fotelu i ma trochę czasu, wybiera literaturę sen-sacyjną i powieści. Kiedyś czytał kryminały, książki Marka Hłaski i Williama Whartona, teraz sięga po Carlosa Ruiza Zafona, Paulo Coelho.
Zobacz także: Małopolska: 3 tysiące gospodarstw było bez prądu
- Lubię po prostu takie książki do poczytania. Teraz czytam wywiad rzekę z Leszkiem Kołakowskim - przyznaje Dariusz Rzepka. Jego romantyczna natura każe mu też sięgać po poezję. Lubi ks. Twardowskiego, Stachurę, Norwida a także Leśmiana i Jastruna.
Jako urzędujący burmistrz nie ma zbyt wiele czasu na lekturę. Dlatego na wakacje zawsze z sobą zabiera pokaźny stos. Siada pod parasolem i zapomina o świecie.
Ostatnio najczęściej te parasole odgradzają go od gorącego słońca Chorwacji czy Bułgarii.
- Ja wolałbym polskie morze albo góry, ale żona i synowie wolą cieplejsze klimaty, dlatego ktoś musi iść na kompromis. Idę ja, bo jestem w mniejszości - śmieje się burmistrz. Cóż, dla rodziny wszystko.
Cieszy się, że jego synowie, 15- i 18-latek, nadal chcą z rodzicami jeździć na wakacje. - Mniej ważne dla mnie jest dokąd jeździmy, byle z nimi. Kiedyś wyfruną z rodzinnego gniazda i dlatego teraz każda chwila z nimi jest cenna - przyznaje wspominając ostatnie wakacje.
Jacek Osuch także preferuje polskie morze. Na wakacjach jednak w tym roku nie był. Nie miał czasu, dlatego z lubością z rodziną spędza wieczory i pichci im pyszności.
- Kuchnia to moje królestwo. To ja przygotowuję niedzielne obiady - chwali się umiejętnościami kulinarnymi. Nie ma dania, którego by nie potrafił przygotować.
- Mógłbym nawet stanąć do zawodów ze znajomości przepisów - śmieje się.
Obydwaj kandydaci na burmistrza lubią zwierzęta. Poseł Osuch w domu ma dwa psy. Małego pieska i wielkiego owczarka niemieckiego.
Zobacz także: Małopolska: 3 tysiące gospodarstw było bez prądu
- To prawdziwy stróż domu. Waży 60 kilogramów i obcego do domu nie wpuści - mówi poseł.
Dariusz Rzepka w tej konkurencji przegrywa. Ma tylko jednego psa - Freda, spaniela. Ma za to jeszcze rybki w akwarium a do niedawna miał w domu żółwia i kotkę.
- Zmarła na raka. Była naszą przytulanką - wspomina burmistrz. Nadal pamięta, gdy ją zobaczył po raz pierwszy. - Siedziała na progu domu i miauczała, taka mała przerażona kulka. Zabraliśmy ją do środka, nalaliśmy mleka i tak została - opowiada.
5 grudnia olkuszanie wybiorą jednego z tych panów na burmistrza.
To, czy któryś z nich potrafi gotować i czy ma jednego czy dwa psy, nie przybliży ich wyborcom jako mężów stanu, ale pozwoli ocenić, jakimi są ludźmi.
Osuch to domator, który serce nosi na dłoni. Rzepka jest zorganizowany i zdystansowany. Tylko jeden zostanie burmistrzem.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Bestialski napad na sąsiada
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?