Jury doceniło talent literacki i wyobraźnię naszych 14-latek i wyróżniło ich prace. Konkurencja była duża, bo na konkurs organizowany przez Centrum Edukacji Ego Partum na stulecie odzyskania niepodległości nadesłano aż 400 prac z całej Polski. Te wyróżnione zostały zamieszczone w specjalnym opracowaniu, by za 20 lat można było sprawdzić, które wizje były najbliższe prawdy.
Nikola Trybuś jest pewna, że w przyszłości będziemy żyć w nowoczesnej i bogatej Polsce, która będzie znana wszystkim ludziom na całym świecie. Uważa, że nasz kraj urośnie w siłę. „Na pewno przybędzie wiele nowych zakładów pracy, w których Polacy znajdą zatrudnienie za godziwe wynagrodzenie, dzięki którym nie będą musieli emigrować poza ojczyznę by móc godnie żyć” - pisze w swojej pracy.
Jej zdaniem przybędzie też sporo nowych dróg, autostrad i obwodnic. Uważa również, że bardzo zmieni się szkolnictwo. Książki zastąpią e-booki, a lekcje chemii poprowadzi wirtualna postać Marii Skłodowskiej-Curie. - Takie lekcje byłby dużo ciekawsze - podkreśla Nikola, która w przyszłości chciałaby zostać kardiologiem i ratować ludzi. Mogłaby pomóc swojemu choremu kuzynowi Marcelkowi i dziadkowi.
Zdaniem Anny Mulki przyszłość maluje się w czarnych barwach i świat czeka kataklizm. W 2038 r. historia będzie zakazana, bo władze będą obawiać się buntu. Starcy, którzy przetrwali, będą opowiadać, jak dawniej wyglądał świat. Ten nowy zostanie podzielony na dwie części - bogatą i biedną. „Świat jeszcze 20 lat temu wyglądał zupełnie inaczej! Miejsce, w którym mieszkamy było Polską - krajem pełnym miłości. Niestety, wielka wojna podzieliła. Polska niestety znalazła się w strefie Bonak, co przyniosło biedę, ubóstwo i żal” - pisze.
- Historia zatoczy koło i jak przed laty świat zostanie podzielony żelazną kurtyną. Niestety, ludzie zapominają o tym, czym jest wojna i znowu chcą ze sobą walczyć - mówi Ania, której marzy o dostaniu się do szkoły plastycznej.
Z kolei Joanna Kozikowska uważa, że przyszłość przyniesie dynamiczny rozwój medycyny. W swojej pracy opisuje historię rodziny z dwojgiem dzieci, z których jedno cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Dzięki nowoczesnemu lekowi, który zostaje wynaleziony, może normalnie żyć i odnosić sukcesy na arenie sportowej.
- Jest wiele chorób, na które wciąż nie ma lekarstwa. Liczę, że to się zmieni - ma nadzieję Joasia, która chciałaby rozwijać się w kierunku radio-technologii.
Sukces nastolatek został dostrzeżony przez władze powiatu chrzanowskiego. Dziewczynki wraz z nauczycielkami, które czuwały na ich pracami Klaudią Kuską i Iwoną Pabis, zostały zaproszone na spotkanie. Wicestarosta Bartłomiej Gębala pogratulował im sukcesu, wręczył listy oraz drobne upominki.
- Wasze prace to dla nas, samorządowców, cenne wskazówki. Będziemy dążyć do tego, by spełnić wasze marzenia, by zrealizować te pozytywne wizje - mówi Bartłomiej Gębala, który jest pod wrażeniem dojrzałości 14-latek i przygotowanych przez nie prac.
ZOBACZ KONIECZNIE
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
