Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Soła w końcówce na własnym boisku złamała Łysicę Bodzentyn

Jerzy Zaborski
Oświęcimianin Przemysław Knapik (na górze) w walce z Konradem Wójtowiczem. W meczu rozegranym w Oświęcimiu miejscowa Soła pokonała Łysicę Bodzentyn 2:1.
Oświęcimianin Przemysław Knapik (na górze) w walce z Konradem Wójtowiczem. W meczu rozegranym w Oświęcimiu miejscowa Soła pokonała Łysicę Bodzentyn 2:1. Fot, Jerzy Zaborski
W 13. kolejce grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarskiej z ekip naszego regionu nie zapunktował tylko trzebiński beniaminek, który w szlagierze doły tabeli przegrał w Tarnowie z Unią. Soła wzięła pełną pulę, a Beskid Andrychów zadowolił się remisem.

W Oświęcimiu gospodarze zaczęli dobrze; prawą stroną przedarł się Grzegorz Talaga. Po jego zagraniu głową piłkę przegrał Paweł Cygnar, a zamykający akcję Łukasz Ząbek huknął bez przyjęcia. Tomasz Dymanowski tylko spojrzał, jak futbolówka ląduje w siatce w przeciwnym rogu.

Tuż przed przerwą wyprowadzający piłkę Kamil Talaga został zaatakowany na linii „szesnastki” przez Marcina Piwowarczyka, a strzał Dariusza Anduły był minimalnie niecelny.

Po zmianie stron gospodarze próbowali podwyższyć prowadzenie. Jakub Snadny spalił dobrze zapowiadającą się akcję, a po wolnym Cygnara, wbiegający na dalszym słupku Marcin Drzymont, nie oddał strzału, bo był naciskany przez obrońcę. Na uderzenie z 16 m zdecydował się Przemysław Knapik, lecz minimalnie chybił.

Goście zaczęli sobie poczynać coraz śmielej. W 73 min wzdłuż pola karnego dryblował Damian Gardynik, lecz zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, więc został zablokowany. Wreszcie piłka uderzona przez Sebastiana Hajduka po rękach Kamila Talagi wpadła do siatki. Minutę później przewrotką popisał się Anduła, ale oświęcimski bramkarz instynktownie obronił.

Rozstrzygająca dla losów meczu była akcja z 82 minuty; Adrian Stanek krzyknął do Grzegorza Talagi, by ten zostawił mu piłkę. Potem, na prawej stronie, zgubił rywala, by zagrać przed pole bramkowe, a strzał Cygnara był formalnością. - To podanie smakuje tak samo jak gol, bo dało nam zwycięstwo. Uczciłem nim urodziny syna, Jakuba. Dziękuję też chłopcom, że po pierwszym trafieniu zrobili mi na boisku „kołyskę”. To był wspaniały mecz, niezapomniane chwile – mówił wzruszony „Stano”.

- To zwycięstwo dedykujemy Adrianowi Stankowi i jego rodzinie. Chcieliśmy zmazać plamę z ostatniej porażki w Poroninie _– powiedział Sebastian Stemplewski, trener Soły. - _W drugiej połowie niepotrzebnie wdaliśmy się w wymianę ciosów, co mogło się dla nas źle skończyć.

- Muszę pochwalić chłopców za walkę i chęć odwrócenia losów spotkania _– mówił Sławomir Grzesik, trener bodzentynian. - _Nie byliśmy słabsi, ale przegraliśmy przez dwa indywidualne błędy, które doświadczony rywal potrafił wykorzystać.

Soła Oświęcim – Łysica Bodzentyn 2:1 (1:0)
1:0 Ząbek 32, 1:1 Hajduk 77, 2:1 Cygnar 82.
Sędziował: Michał Fudala (Brzesko). Żółte kartki: Knapik, Drzymont – Szymoniak, Michta, Wójtowicz, Kaczmarek. Czerwona kartka: D. Gardynik (90+2). Widzów: 250.

Soła: K. Talaga – Stanek, Dynarek, Drzymont, W. Jamróz (71 Skiernik) – G. Talaga, Szopa, Cygnar, Ząbek – Knapik (79 Stemplewski), Snadny (89 Janeczko).

Łysica: Dymanowski – Kiełbasa (79 Wierzba), Szymoniak, Kardas, Płusa – Michta (62 D. Gardynik), Pawłowski, Wójtowicz, Piwowarczyk (70 Hajduk) – Kaczmarek (70 Fortuna), Anduła.

W Andrychowie skupili się na tym, żeby nie stracić bramki

Goście mogli mieć mocne wejście w mecz. Już w 30 s w wybornej pozycji znalazł się Dawid Polański, który – w indywidualnym pojedynku - starał się minąć Krystiana Majerczyka. Odskoczyła mu jednak piłka i kąt był na tyle ostry, że nie mógł oddać precyzyjnego strzału.

Później, ten sam zawodnik, obsłużony przez Piotra Zachariasza, zmarnował drugą okazję i inicjatywę przejęli miejscowi.
Owszem, prowadzili atak pozycyjny, ale niewiele z tego dla nich wynikało.

Gospodarze w końcówce szukali gola. Najlepszą okazję mieli po akcji Tomasza Kaczmarczyka i strzale Tomasza Moskały.

Później jeszcze uderzał Moskała, lecz piłkę w ostatniej chwili wybił obrońca.

- Było to typowe spotkanie walki. Zabrakło w nim elementu zaskoczenia. Nasze akcje były dla rywali przewidywalne – powiedział Krzysztof Wądrzyk, trener Beskidu.

- Zabrakło nam doświadczenia, czego najlepszym dowodem były sytuacje z początku spotkania _– ocenił Robert Moskal, trener Popradu. - _Na pewno cieszymy się z tego, że w trzecim meczu nie straciliśmy gola, ale też nie strzelamy bramek. Musimy uzbroić się w cierpliwość, zanim młodzież nabierze doświadczenia. Maciej Sobas jeszcze do niedawna grywał w juniorach młodszych, a teraz musi brać na swoje barki ciężar gry w seniorskich rozgrywkach.

Beskid Andrychów – Poprad Muszyna 0:0
Sędziował: Jacek Kubicki (Kielce). Żółte kartki: Merklinger, Janur, Podgórniak, Zachariasz. Widzów: 250.

Beskid: Majerczyk – R. Piszczek, Jurczak, Kapera, Święs – Kaczmarczyk, Ł. Rupa, Adamus, Moskała – Pająk, D. Rupa (87 Karcz).

Poprad: D. Bomba – Merklinger, Szczepanik, Saratowicz, Janur – T. Bomba, Sobas (62 Mężyk), Podgórniak, Zachariasz – Polański, F. Piszczek (90 Mierzwa).

Inne mecze:

Korona II Kielce – Wierna Małogoszcz 4:1, Granat Skarżysko-Kamienna – Wolania Wola Rzędzińska 5:0, Unia Tarnów – MKS Trzebinia Siersza 1:0, KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Hutnik Nowa Huta 2:2, Garbarnia Kraków – Czarni Połaniec 1:0, Wisła II Kraków – Poroniec Poronin 4:1, Wisła Sandomierz - Partyzant Radoszyce 4:0.

TABELKA:

1. Wisła Sandomierz 13 31 36–12
2. Soła Oświęcim 13 28 28–13
3. Granat Skarżysko-K. 13 28 23–9
4. Poroniec Poronin 13 25 28–18
5. Wisła IIKraków 13 22 24–15
6. KSZO Ostrowiec Św. 13 22 18–11
7. Czarni Połaniec 13 21 14–11
8. Korona IIKielce 13 20 23–20
9. Hutnik Nowa Huta 13 18 17–17
10. Łysica Bodzentyn 13 16 11–15
11. Garbarnia Kraków 13 16 12–17
12. Wolania Wola Rz. 13 15 13–21
13. Beskid Andrychów 13 14 15–26
14. Poprad Muszyna 13 13 8–15
15. Trzebinia-Siersza 13 12 16–20
16. Unia Tarnów 13 8 9–22
17. Wierna Małogoszcz 13 7 7–23
18. Partyzant Radoszyce 13 6 10–27

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto