Olkusz. Zdewastowali nagrobki na cmentarzu żydowskim

O zdewastowanym cmentarzu poinformował Adam Szydłowski, wicedyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Będzinie. Na cmentarzu pojawił się przypadkowo. E-maile ze zdjęciami zniszczeń wysłał do urzędu miasta w Olkuszu i Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK).
"Sprawcy są absolutnymi idiotami. Zgłosimy tę sprawę prokuraturze. Mamy nadzieję, że zostaną surowo ukarani" - napisał na Facebooku Rafał Gaweł, szef OMZRiK. Urzędnicy z kolei poinformowali o sprawie policję. Ta dokonała dziś dokładnych oględzin na cmentarzu.

- Część nagrobków została połamana i wywrócona, część pomalowana. W sumie zniszczono 15 płyt - informuje Agnieszka Fryben z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu. - Będziemy ustalać sprawców - zapewnia.
Na razie trudno powiedzieć, kiedy doszło do zdarzenia. Raczej nie jest to kwestia kilku ostatnich dni, bo w niektórych miejscach spray wydaje się już nieco wyblakły. Część mieszkańców uważa, że zdarzenie może mieć podłoże rasistowskie. Większość jest jednak zdania, że to po prostu bezmyślny, chuligański wybryk. - Cmentarz znajduje się na uboczu. Policja rzadko tu zagląda, więc często jest to miejsce imprez i różnych schadzek - mówi mieszkaniec ul. Ołowianej, który z domu ma widok na cmentarz. - Młodzi często piją tu alkohol, a w pobliżu palą też ogniska - dodaje. Ostatnio bazgroły sprayem pojawiły się też na budynku komunalnym, który znajduje się niedaleko cmentarza. - Rasizm w Olkuszu. Raczej się z tym nie spotkałem - zauważa.

Włodzimierz Kac, prezes Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach, która obejmuje także teren Olkusza, był wczoraj zaskoczony zdarzeniem. - Podjedziemy na miejsce zobaczyć, czy nie została naruszona ziemia - mówił.
W judaizmie wiara w zmartwychwstanie zakłada przebudzenie się wszystkich prawowiernych Żydów w dniu Sądu Ostatecznego. Warunkiem zmartwychwstania jest zachowanie w grobie szczątków ciała zmarłego, z czego w dużym stopniu wynikają starania Żydów o zachowanie w stanie nienaruszonym miejsca pochówku swoich najbliższych. Największym zbezczeszczeniem żydowskiego cmentarza jest więc uszkodzenie ciał.

Cmentarz przy ul. Ołowianej jest od dawna w bardzo kiepskim stanie. W 2010 r. gmina Olkusz z pomocą więźniów z Zakładu Karnego w Trzebini prowadziła na cmentarzu prace renowacyjne. - Polegały one jednak bardziej na sklejaniu płyt, które udało się dopasować. Nie były one wkopywane w ziemię, a tylko układane na powierzchni. Gminie żydowskiej zdecydowanie bardziej zależało na tym, co w ziemi, a nie na niej - mówi Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu. Urzędnicy wysłali dziś do gminy żydowskiej pismo z informacją o tym, co się stało. - Zobaczymy, jaka będzie reakcja i czy ktoś się z nami skontaktuje - mówi Latos. Jeśli tak, urzędnicy są otwarci, by wspólnie z przedstawicielami społeczności żydowskiej zastanowić się nad renowacją tego, co jeszcze zostało oraz nad lepszym zabezpieczeniem miejsca pamięci.