Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz: muszą położyć nowy asfalt na obwodnicy

Katarzyna Ponikowska
Wylany kilka miesięcy temu asfalt na budowanej obwodnicy Olkusza jeszcze dobrze "nie ostygł", a już trzeba go zrywać.

Pęknięcia, które pojawiły się po zimie, okazały się groźniejsze niż przewidywali drogowcy. Przyczyną jest złe zabezpieczenie już wykonanego fragmentu jezdni. - Wystąpienie tak poważnych usterek już na tak wczesnym etapie budowy musi budzić poważne wątpliwości, co do jakości prac na całej obwodnicy - uważa poseł, Jacek Osuch.

O problemie pisaliśmy w lutym w "Gazecie Krakowskiej". Kiedy stopniał śnieg, mieszkańcy dostrzegli pęknięcia w położonym około trzy miesiące wcześniej asfalcie. - Witamy w Polsce. Ledwo zaczęli budowę, a już trzeba poprawiać. Jesteśmy biedną gminą i nie możemy pozwalać, żeby nasze pieniądze były wydawane po kilka razy na jedna inwestycję. Ma być zrobione raz a dobrze - komentowali nasz artykuł internauci.

Pracownicy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie uspokajali nas wtedy, że takie pęknięcia to dość naturalna rzecz i nie ma się czym martwić. Okazuje się jednak, że jest czym. - Mam wrażenie, że dopiero po nagłośnieniu sprawy w mediach stosowne służby skontrolowały wykonawcę. Problem z jakością asfaltu musiał być znaczący, skoro firma zmuszona była zrywać nawierzchnię. Mam nadzieję, że wszystkie koszty ponownego układania asfaltu poniesie wykonawca - komentuje sprawę radny, Łukasz Kmita.

Obwodnica była wykonywana "pod ruchem", czyli najpierw jedna jezdnia, później druga. Po środku powstaje wtedy charakterystyczny szew. - Musiał zostać źle zabezpieczony przed zimą i do środka dostała się woda - wyjaśnia Roman Leśniak z krakowskiego ZDW. To spowodowało konieczność wymiany nawierzchni na odcinku ok. 200 metrów. Prace polegają na frezowaniu, czyli usuwaniu warstwy ścieralnej asfaltu aż do warstwy wiążącej. Następnie obie warstwy zostaną wymienione. - Podbudowa jest wykonana dobrze. Potwierdziły to badania prowadzone pod okiem fachowców z Uniwersytetu Śląskiego - uspokaja Leśnik. Jednocześnie dodaje, że tego typu sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy. - Ponieważ to wykonawca źle zabezpieczył szew, to on pokryje koszty związane z pracami naprawczymi - komentuje Roman Leśniak.

Przetarg na budowę wschodniej obwodnicy Olkusza wygrała firma Eurovia z ceną 22,5 mln zł. Była to oferta najniższa. - Wyłoniliśmy firmę zgodnie z przepisami - zapewnia Roman Leśniak z ZDW. Obwodnica Olkusza będzie miała ok. 7,5 km długości. Budowa miała planowo potrwać 18 miesięcy od podpisania kontraktu. Jak uspokajają drogowcy, usterki nie powinny wpłynąć na termin oddania do użytku tego etapu obwodnicy. Jest on planowany na sierpień - wrzesień.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto