Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: przejadą 1600 kilometrów dla papieża Polaka. Do Rzymu wyruszą na rowerach

Anna Oskierko
Młodzi pasjonaci jazdy na rowerach już rozpoczęli treningi, które mają ich przygotować do kwietniowej wyprawy do Rzymu.
Młodzi pasjonaci jazdy na rowerach już rozpoczęli treningi, które mają ich przygotować do kwietniowej wyprawy do Rzymu. Anna Oskierko
Trzej sądeczanie będą mieć 1600 kilometrów do pokonania. Trasę chcą przebyć w zaledwie siedem dni, z przerwami na sen.

- Taka okazja więcej się nie powtórzy. Kanonizacja Ojca Świętego to wydarzenie jedyne w swoim rodzaju - mówi Wojtek Sowa. - Uznaliśmy, że należy je uczcić w wyjątkowy sposób. Trzej sądeczanie będą mieć 1600 kilometrów do pokonania. Trasę chcą przebyć w zaledwie siedem dni, z przerwami na sen.

Wraz z dwoma kolegami, również zapalonymi rowerzystami, postanowili uczcić pamięć wielkiego rodaka, wybierają się do Rzymu na rowerach.

- Jasne, że są ludzie, którzy przejeżdżają większe dystanse, ale my mamy szczytny cel - uśmiecha się rowerzysta.

Maciek Sowiński przyznaje, że wyprawę do Włoch traktuje jak wyzwanie.

- To będzie ogromny wysiłek fizyczny. Będziemy musieli przejechać ponad 200 km dziennie, będą spore wzniesienia.

Sądeczanie już zaczęli przygotowania do trasy. Jeśli sprzyja pogoda, jeżdżą w plenerze, jeśli nie, każdy trenuje indywidualnie, przynajmniej dwie godziny dziennie na rowerach stacjonarnych. Gdy przyjdzie wiosna, przesiądą się na rowery szosowe i, jak sami mówią, dopiero wtedy wycisną z siebie siódme poty.

- Musimy przyzwyczaić nasze organizmy do długotrwałego wysiłku i do całodziennego siedzenia na rowerze - wyjaśnia Maciek Sowiński. - Oczywiście mamy już pewne przygotowanie. W sezonie dużo jeździmy po górach. Jesteśmy doświadczeni.
- Moc w nogach bierze się z regularności - przyznaje Tomek Oleksy. - Do kwietnia każdy z nas musi poznać możliwości swojego organizmu.

Tomek kilka lat temu był na podobnej wyprawie rowerowej. Ze szwagrem przejechał z Polski do San Giovanni Rotondo we Włoszech. Teraz wykorzystuje swoje doświadczenia podczas ustalania przebiegu trasy.

Rowerzyści wyruszą z Nowego Sącza 19 kwietnia. Pojadą przez Słowację, Węgry i Austrię, przejadą przez Alpy i najpóźniej 27 kwietnia planują dotrzeć do Rzymu. - Założyliśmy sobie dzień zapasu, na wypadek, gdyby popsuła się pogoda - mówi Tomasz.

Wszyscy trzej przyznają, że jeszcze nie skompletowali niezbędnego sprzętu. - Szukamy sponsorów, ale nawet jeśli nie znajdą się firmy, które zechcą nas wesprzeć, nie zrezygnujemy z wyprawy - podkreśla Tomek.

Rowerzyści będą podróżować w białych strojach, z papieskimi emblematami oraz polskim orzełkiem i flagą.

***

Tomasz Oleksy

Jest fotografem, artystą, ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Poznaniu. Podczas wyprawy będzie robił zdjęcia, z których powstanie fotoreportaż. Pasjonuje się kolarstwem. Jeśli nie jest na treningu, zajmuje się córeczką i gotuje śródziemnomorskie potrawy.

Wojciech Sowa
Ma 28 lat, na rowerze jeździ od 16. Kocha aktywny tryb życia. Startuje w zawodach kolarskich, w zimie jeździ na snowboardzie. Jego drugą pasją jest fotografia. Wyprawę do Rzymu traktuje jako przygodę życia.

Maciej Sowiński
Sportem zajmuje się od najmłodszych lat. Mama Maćka była siatkarką Sandecji, tata pływał na kajakach górskich. Pierwszą sportową miłością Maćka było narciarstwo, trenował też koszykówkę i pływanie.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto