Nowa komunikacja miejska w Olkuszu. Pasażerowie chwalą zmiany

Z autobusu jadącego linią „WK” przed godz. 9 rano w miejscowości Olewin zaczął wydobywać się dym, a potem ogień. W środku było kilku pasażerów.

Wstępne ustalenia wskazują, że najprawdopodobniej przyczyną pożaru było uszkodzenie przewodu olejowego pompy napędu wentylatora. Strumień wyciekającego oleju został skierowany na kolektor wydechowy, co spowodowało pojawienie się pożaru.

Na szczęście kierowca zdążył szybko zareagować, prosząc ludzi o opuszczenie pojazdu i samemu rozpoczął akcję gaśniczą. Dzięki temu ogień nie zdołał przedostać się do przestrzeni pasażerskiej. Straty nie są więc wielkie.

Dla mieszkańców Olkusza pożary autobusów miejskich nie są niczym dziwnym. Do podobnych zdarzeń dochodzi tu średnio kilka razy do roku. Dla przykładu - ostatnie takie zdarzenie miało miejsce 11 czerwca na ul. 20 Straconych, jeszcze z poprzednim operatorem Związku.

Od wczoraj miało się to zmienić, wszyscy mieli dość starych gratów. ZKG „KM” w Olkuszu zakupił prosto z linii produkcyjnej 23 ciche i ekologiczne Solarisy oraz Autosany. Podpisano także umowę na zmianę przewoźnika, którym od 1 lipca zostało konsorcjum autobusowe składające się z trzech firm, a którego liderem jest Transgór SA z Mysłowic.

Nowy operator w ramach umowy został zobowiązany do zakupu dodatkowo 11 pojazdów. Jego wybór padł właśnie na białoruskie MAZ-y i japońskie ISUZU. To właśnie jeden z MAZ-ów zapalił się wczoraj podczas jednego z pierwszych kursów.

Po wczorajszej awarii zarząd ZKG „KM” w Olkuszu zobowiązał mysłowicką firmę do złożenia szczegółowych wyjaśnień .

- Natychmiast po tym zdarzeniu zwróciłem się do operatora z prośbą o przeprowadzenie szczegółowej kontroli wszystkich pozostałych pojazdów oraz zleciłem wycofanie kursów MAZ-ów 203 do czasu wyjaśnienia sprawy - informuje prezes ZKG „KM” w Olkuszu Tadeusz Chwast.

Zarząd Transgór SA przekonuje, że pożar był wynikiem usterki fabrycznej, a wszystkie wadliwe przewody zostaną niezwłocznie wymienione.

Firma dysponuje sześcioma rezerwowymi autobusami, pasażerowie nie muszą się zatem obawiać o utrudnienia w kursowaniu komunikacji do czasu naprawy.

- Jest mi niezmiernie przykro z powodu tej awarii. Pragnę najmocniej przeprosić wszystkich pasażerów korzystających z komunikacji międzygminnej w Olkuszu - mówi Zbigniew Gruszka prezes Transgór SA.- Mam nadzieję, że ten incydent nie wpłynie w diametralny sposób na kompleksową ocenę świadczonych przez nas usług - dodaje.

Dla pasażerów korzystających z komunikacji międzygminnej (gminy: Olkusz, Bukowno, Bolesław oraz Klucze) nowy tabor autobusowy jest olbrzymią zmianą, w porównaniu z tym, co było jeszcze kilka dni temu.

Dotychczasowe pojazdy, jakimi dysponował Związek, były przestarzałe i wysłużone, a podróżujący nimi ludzie, zwłaszcza w lecie, narzekali na brak klimatyzacji. Zdarzały się nawet takie historie, że w upalne dni kierowcy zamiast chłodzić pasażerów musieli włączać ogrzewanie w środku autobusów, bo tym sposobem... chłodzili silniki i zapobiegali samozapłonom pojazdów.

- W końcu doczekaliśmy się autobusów wyposażonych w klimatyzację. Przy takich upałach nie sposób było wytrzymać w godzinach szczytu w zatłoczonym autobusie - mówi zadowolona pasażerka Anna Marzec.

Z wyjątkiem rannej awarii, nowy tabor spisywał się wczoraj bez zarzutów, a pasażerowie chwalili zmiany.