Zdesperowani przeciwnicy księdza o spotkaniu informowali mieszkańców Dusznik rozklejając plakaty. W poniedziałek pod ich plakatami pojawiły się nowe. Tym razem to ksiądz informował, że właśnie we wtorek od 19.30 odbędzie się adoracja w kościele. Czas zbiegał się dokładnie z wcześniej zapowiedzianym spotkaniem przeciwników księdza.
Na adorację udała się nasza dziennikarka.W nabożeństwie około godziny 20 uczestniczyło 7-8 osób. Księdza nie było. Na pytanie gdzie można go znaleźć z odpowiedzią pospieszyła organiścina. Dziennikarka usłyszała, że nie jest tu zaproszona i że z proboszczem nie można porozmawiać, bo to nie są godziny urzędowania.
Czytaj więcej: Duszniczanie nie chcą swojego proboszcza
Na spotkaniu protestujący zapowiedzieli, że list protestacyjny, świadectwa osób, które czują się poszkodowane przez proboszcza i ponad pół tysiąca podpisów pod wnioskiem o odwołanie księdza zostaną przekazane w najbliższych dniach do poznańskiej kurii.
Już prawie od trzech tygodni trwa konflikt pomiędzy parafianami z Dusznik a ich proboszczem. Wojnę wypowiedziano po skandalicznym pogrzebie Kazimierza Kobierskiego, podczas którego proboszcz cudem uniknął poważnych nieprzyjemności. Pogrzeb odprawił od niechcenia, bez nagłośnienia. Jak mówią uczestnicy – lekceważąco. Skandal na cmentarzu sprawił, że czara goryczy się przelała. Kobierski był lubianym przez mieszkańców mechanikiem samochodowym. Ale konflikt narastał już od wielu lat.
WRONCZANIE DLA LIBERII - DACH SIEROCIŃCA NAPRAWIONY
Mieszkańcy Dusznik zarzucali swojemu proboszczowi między innymi to, że nie traktuje ich sprawiedliwie, że za wszystko pobiera opłaty i co najważniejsze – że jego posługa kapłańska sprawia, że tracą wiarę. Nie podoba im się również jego nieuprzejmość i robienie problemów z załatwienia drobnych spraw urzędowych.
On odpowiada na ich zarzuty, twierdząc, że to kłamstwa i oszczerstwa. I że parafianie zostali natchnieni przez szatana, który wyraźnie chce proboszczowi Dusznik zaszkodzić. Sytuacja wydaje się być podbramkowa. Ale mieszkańcy się nie poddają. Wierzą, że można sprawę załatwić.Napisali pismo do kurii i bardzo liczą na to że ktoś ich wreszcie wysłucha. Współpraca Marta Górna
ZOBACZ TEŻ: KOBIETA PRZEDSIĘBIORCZA 2012 - ZOBACZ I ZAGŁOSUJ!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?