5. liga. Zatorzanka – Sokół Przytkowice. Podział punktów nie usatysfakcjonował nikogo

Mecz rozpoczął się pomyślnie dla zatorzan. Po strzale Adriana Stanka piłka wpadła do siatki. Potem miejscowi mieli kilka okazji do podwyższenia wyniku. Stanek jeszcze przed przerwą przegrał pojedynek z bramkarzem. Tuż spoza pola karnego uderzył Kwiatkowski, a po zmianie stron Stefaniak przegrał pojedynek z Dyrgą.

- Mając tyle klarownych pozycji bramkowych trzema umieć „zamknąć” mecz – żałował Marcin Folga, trener zatorzan

.

Później obraz gry uległ zmianie. To goście zamknęli zatorzan na ich własnej połowie. Jednak dopiero w końcówce, po akcji Łukasza Wagi, będący przed bramką Krystian Smajek dopełnił formalności.

W ostatniej minucie regulaminowego czasu po strzale Piotra Kubasa zatorscy obrońcy wybili piłkę poza boisko. Z kolei w doliczonym czasie minimalnie chybił Kubas.

- Gdybyśmy całe spotkanie zagrali tak, jak ostatnie pół godziny, nie mielibyśmy kłopotów z odniesieniem zwycięstwa – ocenił Wiesław Firlej, kierownik Sokoła.

Zatorzanka Zator – Sokół Przytkowice 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Stanek 31, 1:1 Smajek 84.

Zatorzanka: Lichański – Mika, Pindel, Stybak, K. Celej – Stanek (76 Leszczyński), K. Wolanin, Kwiatkowski (46 Stefaniak), Szymonik (83 A. Celej) – Kozak (63 D. Woźniak), Hajduk.

Sokół: Dyrga – Kubas, M. Waga, Godawa, P. Gaudyn – Rzeszutko, Stróżyk, Żmija (60 Kalinowski), Piwowar (60 B. Woźniak)– Ostafin (75 Smajek), Ł. Waga.

Sędziował: Marek Kulczyk (Chrzanów). Żółte kartki: Mika, Stefaniak, Kwiatkowski – Stróżyk. Widzów: Mecz bez udziału publiczności.

W innych zaległych meczach:
Niwa Nowa Wieś – Sosnowianka Stanisław Dolny 4:1

Halniak Maków Podhalański – Garbarz Zembrzyce 3:0

Żarki - Zgoda Byczyna 1:2

Nadwiślanin Gromiec - Hejnał Kęty0:1.